Strona 1 z 1

: 06 kwie 2011, 15:05
autor: lumark
W postępowaniu otrzymałam 3 oferty z poniższymi cenami:
1. 124 000,00 zł. brutto,
2. 91 512,00 zł. brutto,
3. 84 132,00 zł. brutto
Przedmiot został oszacowany na kwotę 258 300,00 zł. brutto.
Czy mamy doczynienia z rażąco niską cenę?

Nadmieniam, że osoba, która szacowała przedmiot uważa, że za najniższa kwotę złożoną tj. 84 132,00 wykonawca będzie w stanie wykonać zamówienie.

Bardzo proszę o pomoc?

: 06 kwie 2011, 15:23
autor: lex
Jeśli chodzi o rażąco niską cenę tutaj jest spore pole do popisu, jeśli osoba która sporządzała szacunkową potwierdza że oferent zamówienia wykona więc nie widzę przeszkód, zresztą można już wywnioskować po małej różnicy w kwotach między złożonymi ofertami

: 06 kwie 2011, 15:26
autor: lumark
Czyli nie wzywać wykonawcvy do wyjaśnienia rażaco niskiej ceny?

: 06 kwie 2011, 15:28
autor: lex
Jeśli masz czas to wezwij będziesz miał lżej jak potwierdzi złożoną kwotę jeszcze raz:)

: 06 kwie 2011, 18:12
autor: Janusz

: 06 kwie 2011, 21:17
autor: zett
witam i z góry przepraszam, że się podczepiam ale nie chcę tworzyć nowego wątku.

W przetargu uczestniczą 3 oferty - roboty budowlane.

w drugiej i trzeciej stawka roboczogodziny oscyluje w granicach 12 złotych
w najtańszej roboczogodzina to 7 złotych

Zamawiający na wykonanie zadania ma przeznaczone 700 000. Najtansza oferta to 430 000 kolejna 520 000 i kolejna 550 000.

Czy ma tu zastosowanie rażąco niska cena?
pozdrawiam

: 06 kwie 2011, 22:15
autor: Janusz
Moim zdaniem, nie.

: 07 kwie 2011, 8:37
autor: zett
rozumiem
dziękuję

pozdrawiam

: 07 kwie 2011, 9:02
autor: Aurelinus
Udowodnienie rażąco niskiej ceny jest w zasadzie niewykonalne, ale z tego paragrafu należy "dla zasady" monitować wszystkich wykonawców, których ceny zasadniczo odbiegają od średniej (np. o więcej niż 30%, pułap może być większy i mniejszy - rozsądne minimum to wg mnie 30%). Jest szansa zawsze, że sami się przyznają, gdy zobaczą różnicę.

Teoria rażąco niskiej ceny nie dotyczy w zasadzie ww. spraw z tego powodu, że budżet w obu przypadkach jest o wiele większy niż najwyższa oferta, a to oznacza, że nie można wnioskować właściwego poziomu cen w przypadku, gdy budżet nie został oszacowany prawidłowo (w sensie poziomu cen). Rozumując bowiem w ten sposób - w obu wypadkach wszystkie oferty mają rażąco niska cenę.
To samo dotyczy ofert z cena wyższą niz budżet - uniemożliwiają dochodzenie poziomu ceny rażąco niskiej.

Mimo wszystko - w pierwszym wypadku zapytałbym najtańszego, w drugim - upewnił się, że najbliższa kontrola (np. NIK) nie zarzuci wam nieprawidłowego szacowania i sprawdził wykonalność przedmiotu zamówienia przy tak dużej różnicy cena/szacunek. Od podpisania umowy (o ile do niej dojdzie) do wykonania (za te pieniądze) droga daleka.