O projekcie zmiany Pzp

Co ostatnio ukazało się w gazetach, czasopismach lub książkach i związane jest z zamówieniami publicznymi
PiotrW
Posty: 2197
Rejestracja: 21 sie 2006, 12:58

Post autor: PiotrW » 09 sty 2008, 9:45

Stadiony na Euro 2012 będą budowane w drodze konkurencyjnych przetargów – Gazeta Prawna, 7 stycznia 2008

ZMIANA PRAWA - Urząd Zamówień Publicznych chce, aby wykonawcy obiektów sportowych na Euro 2012 byli wyłaniani w drodze konkurencyjnych postępowań.
Gazeta Prawna już we wczesnym etapie prac legislacyjnych nad ustawą o Euro 2012 alarmowała, że przepis umożliwiający udzielanie przez spółki celowe zamówień, bez przetargu na usługi, dostawy i roboty budowlane) jest niezgodny z dyrektywami unijnymi. Teraz Urząd Zamówień Publicznych przygotował nowelizację, w której proponuje uchylenie kontrowersyjnego przepisu. UZP opracował równocześnie pakiet zmian w prawie zamówień publicznych. Projektowane regulacje znajdują się w uzgodnieniach międzyresortowych.
- Usunięcie art. 21 z ustawy o Euro 2012 jest konieczne. Od początku krótkiego istnienia tego przepisu było wiadomo, iż ci, którzy naprawdę szybko chcą wybudować swoje stadiony, nie powinni z niego korzystać - wskazuje Piotr Trębicki, radca prawny w Kancelarii Gessel w Warszawie.
Korzystniejsze terminy odwołań
- Projekt nowelizacji prawa zamówień publicznych zakłada wiele zmian korzystnych dla przedsiębiorców działających w sektorze publicznym - uważa Jolanta Chowaniec- -Sośniak, szef dział prawnego w firmie Sygnity.
Wskazuje, że w szczególności chodzi o zmianę polegającą na obowiązku sprostowania ogłoszenia o zamówieniu w trybie przetargu nieograniczonego, w razie dokonania modyfikacji specyfikacji istotnych warunków zamówienia prowadzącej do zmiany treści ogłoszenia o zamówieniu. Korzystne dla firm będzie też wydłużenie terminów na wniesienie protestu i odwołania do dziesięciu dni.
Do tej pory wykonawca miał siedem dni na wniesienie protestu i pięć dni na wniesienie odwołania (oraz przekazanie jego kopii zamawiającemu).
- To zasadna zmiana, mimo że podniosą się głosy o kolejnym przedłużeniu procedur. Przy często zdarzającym się zastrzeżeniu formy pisemnej dla wniesienia protestu termin siedmiu dni dotyczył nie tylko podjęcia decyzji i sporządzenia protestu, ale jeszcze jego dostarczenia do siedziby zamawiającego. W przypadku wykonawców zagranicznych dochodzi do tego jeszcze czas na wykonanie odpowiednich tłumaczeń. Dochowanie więc terminu niejednokrotnie było bardzo trudne - ocenia Małgorzata Stachowiak, prawnik z Grupy Doradczej Sienna.
Jej zdaniem wydłużenie terminów zwiększa szanse wykonawców na dochodzenie ich praw.
Modyfikacja specyfikacji
Zmieniony ma zostać także przepis dotyczący modyfikacji specyfikacji. W przypadku korekty, która prowadziłaby do istotnej zmiany pierwotnych warunków zamówienia określonych w ogłoszeniu, termin składania ofert będzie biegł na nowo od dnia sprostowania ogłoszenia. Eksperci oceniają pozytywnie nową propozycję, ale mają zastrzeżenia do szczegółów.
- Konia z rzędem temu, kto odróżni zwykłą zmianę pierwotnych warunków zamówienia od istotnej zmiany pierwotnych warunków zamówienia, a takie rozróżnienie chce wprowadzić się do ustawy. Nie sądzę, by po nowelizacji którykolwiek z wykonawców ocenił wprowadzane przez siebie modyfikacje jako istotne - wskazuje Piotr Trębacki.
Podobnie problem zróżnicowania zmian warunków zamówienia na istotne i nieistotne dostrzega Marcin Płużański, prawnik specjalizujący się w zamówieniach publicznych.
Eksperci pozytywnie oceniają propozycję konieczności powtórnego liczenia terminów od czasu opublikowania sprostowania ogłoszenia o zamówieniu.
- W praktyce to właśnie późna zmiana informacji zawartych w ogłoszeniu o zamówieniu bywa sposobem na ustawianie przetargów. Teraz zamawiający będą musieli liczyć się z tym, że samo żonglowanie terminami ujawnienia rzeczywistych oczekiwań zamawiającego niewiele da, bo i tak będą musieli od nowa liczyć termin na ewentualne oprotestowanie treści ogłoszenia - wskazuje Piotr Trębicki.
Ograniczona zmiana umowy
Zgodnie z zaleceniami Komisji projekt ogranicza możliwości zmiany umów dotyczących zamówień tylko do szczególnych okoliczności, których nie można było przewidzieć i zmiana nie będzie mogła dotyczyć przedmiotu zamówienia.
- Ważne jest nowe ujęcie zakazu dokonywania zmian w umowie, a w szczególności przesądzenie, że zmiana taka nie może dotyczyć zakresu przedmiotu zamówienia. Powinno to umożliwić bardziej elastyczne reagowanie zamawiającego na takie sytuacje jak drastyczny wzrost cen materiałów budowlanych, stawki minimalnego wynagrodzenia czy zmiany stawek podatku VAT. Do tej pory zamawiający bardzo niechętnie godzili się na aneksy do umów w takich sytuacjach, więc sprawy takie często kończyły się w sądzie - wskazuje Marcin Płużański.
Zgodnie z zaleceniami
- Proponowane zmiany przepisów stanowią odpowiedź na uwagi Komisji Europejskiej, która wskazała na pewne niezgodności polskich regulacji z dyrektywami unijnymi. Przepisy, których dotyczyły uwagi, nie mają zasadniczego znaczenia i nie dotyczą kwestii o charakterze systemowym, stanowią one raczej korektę istniejących regulacji. Oczywiście wszystkie te zmiany są ważne dla uczestników rynku zamówień publicznych, jednak z uwagi na kontrowersje, jakie w trakcie prac sejmowych wzbudził przepis art. 140 p.z.p., rezygnacja z dotychczasowego jego brzmienia wydaje się najbardziej istotna - mówi Tomasz Czajkowski, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

ODPOWIEDZ