Witam.
Mam pytania odnośnie szacowania, tj.
W zeszłym roku (pod sam jego koniec) zrobiliśmy zapytanie ofertowe poniżej 30 tys euro na usługę projektową na jeden z naszych oddziałów szpitalnych. Umowa została zawarta w styczniu 2016 r. na ok 44 tys złotych brutto.
pytanie 1 . Czy szacując usługi na ten rok 2016 wliczam tą umowę (umowa zawarta w styczniu 2016 r. , zapytanie wysłane w grudniu 2015 )
W tym roku będziemy chcieli remontować inny oddział (wartość ok . 70 tys zł brutto) czy mam to sumować z tą umową ze stycznia?
pytanie nr 2. Być może będziemy robić jeszcze kolejne 2 usługi projektowe na inne oddziały - ale to pod warunkiem ogłoszenia odpowiedniego dla nas programu (unia, miniterstwo) - ale to tylko gdybanie. Czy nawet tak hipotetyczne zamówienia powinienem wliczać do szacunkowej na ten rok?
szacowanie usługa projektowa
Kwestie szacowania zamówienia i zamiar ewentualnego jego podziału na części należy oceniać przede wszystkim z uwzględnieniem wiedzy zamawiającego w okresie przygotowania udzielenia danego zamówienia oraz tzw. kryteriów tożsamościowych.
Do naruszenia zakazu z art. 32 ust. 2 ustawy Pzp, poprzez podzielenie zamówienia na części, dochodzi wtedy, gdy działający z należytą starannością zamawiający potrafi przewidzieć tożsame lub podobne zamówienia (m.in. ich zakres, przedmiot), które mogą zostać zrealizowane w określonej (znanej jemu) perspektywie czasowej przez jednego wykonawcę (można by mu postawić te same warunki udziału) i pomimo to nie szacuje ich wartości zgodnie z art. 32 ust. 4 ustawy Pzp.
Odmiennie jest w sytuacji, gdy zamawiający udzielając pierwszego z tożsamych zamówień nie wie i postępując z należytą starannością m.in. nie może przewidzieć konieczności udzielenia kolejnych, nie ma pewności ich udzielania. W takiej sytuacji kolejne zamówienia stanowią zasadniczo odrębne zamówienia, które są oddzielnie szacowane tj. do ich szacunkowej wartości nie dolicza się wartości udzielonych już wcześniej zamówień.
Do naruszenia zakazu z art. 32 ust. 2 ustawy Pzp, poprzez podzielenie zamówienia na części, dochodzi wtedy, gdy działający z należytą starannością zamawiający potrafi przewidzieć tożsame lub podobne zamówienia (m.in. ich zakres, przedmiot), które mogą zostać zrealizowane w określonej (znanej jemu) perspektywie czasowej przez jednego wykonawcę (można by mu postawić te same warunki udziału) i pomimo to nie szacuje ich wartości zgodnie z art. 32 ust. 4 ustawy Pzp.
Odmiennie jest w sytuacji, gdy zamawiający udzielając pierwszego z tożsamych zamówień nie wie i postępując z należytą starannością m.in. nie może przewidzieć konieczności udzielenia kolejnych, nie ma pewności ich udzielania. W takiej sytuacji kolejne zamówienia stanowią zasadniczo odrębne zamówienia, które są oddzielnie szacowane tj. do ich szacunkowej wartości nie dolicza się wartości udzielonych już wcześniej zamówień.
mam podobną zagwozdkę
zleciliśmy projekt remontu naszego obiektu zakres dość szeroki jeden kosztorys będziemy go realizować w częściach przez lata w budżecie np na bieżący rok mamy kwotę 70000 zł na następne lata w wpf nie mamy nic (pewnie w ramach oszczędności w kolejnych latach będą realizowane kolejne części) nawet nie wiem kiedy kolejna część i czy w ogóle będzie robiona.
pytanie czy muszę na pierwszą część zrobić przetarg ? co w kolejnych latach przy kolejnych częściach? myślę czy by nie zastosować art 6a?
zleciliśmy projekt remontu naszego obiektu zakres dość szeroki jeden kosztorys będziemy go realizować w częściach przez lata w budżecie np na bieżący rok mamy kwotę 70000 zł na następne lata w wpf nie mamy nic (pewnie w ramach oszczędności w kolejnych latach będą realizowane kolejne części) nawet nie wiem kiedy kolejna część i czy w ogóle będzie robiona.
pytanie czy muszę na pierwszą część zrobić przetarg ? co w kolejnych latach przy kolejnych częściach? myślę czy by nie zastosować art 6a?
Witam.
Problem dotyczy szacowania zamówienia na dostawę samochodu.
W tym roku dokonaliśmy zakupu jednego samochodu o wartości szacunkowej do 30 tys. euro. Nie przewidywaliśmy w tym czasie zakupu kolejnego. Jednakże niedawno pojawiła się takowa konieczność - wartość samochodu również < 30 tys. euro.
W związku z tym, zastanawia mnie czy powinienem ogłosić przetarg na ten kolejny samochód. Niewątpliwie jest to zamówienie funkcjonalnie tożsame z pierwszym i możliwe do wykonania przez tego samego wykonawcę. Jednak pozostaje kwestia tożsamości czasowej. Nawet jeśli takowej nie było moim zdaniem, to jeśli pojawi się kiedyś zarzut w tej kwestii w jaki sposób to udowodnię? Nie wystarczy chyba, że powiem kontrolującemu - "proszę mi uwierzyć, nie planowałem wcześniej zakupu kolejnego samochodu".
Z góry dziękuję za pozostawione komentarze.
Pozdrawiam.
Problem dotyczy szacowania zamówienia na dostawę samochodu.
W tym roku dokonaliśmy zakupu jednego samochodu o wartości szacunkowej do 30 tys. euro. Nie przewidywaliśmy w tym czasie zakupu kolejnego. Jednakże niedawno pojawiła się takowa konieczność - wartość samochodu również < 30 tys. euro.
W związku z tym, zastanawia mnie czy powinienem ogłosić przetarg na ten kolejny samochód. Niewątpliwie jest to zamówienie funkcjonalnie tożsame z pierwszym i możliwe do wykonania przez tego samego wykonawcę. Jednak pozostaje kwestia tożsamości czasowej. Nawet jeśli takowej nie było moim zdaniem, to jeśli pojawi się kiedyś zarzut w tej kwestii w jaki sposób to udowodnię? Nie wystarczy chyba, że powiem kontrolującemu - "proszę mi uwierzyć, nie planowałem wcześniej zakupu kolejnego samochodu".
Z góry dziękuję za pozostawione komentarze.
Pozdrawiam.
Czyli rozumiem, że przy ogłaszaniu przetargu na drugi samochód, musiałbym jako wartość szacunkową zsumować kwotę za którą kupiliśmy pierwszy samochód oraz szacowaną wartość drugiego (np. określoną na podstawie wartości rynkowej wynikającej z zapytania ofertowego)?
W kwestii planowania zakupu - w momencie zakupu 1-go samochodu nie planowaliśmy zakupu kolejnego. Planu zamówień na dany rok, w którym ujęte byłoby co, w jakich ilościach i kiedy zamawiamy nie prowadzimy. Więc nie ma dokumentu stanowiącego, że planowaliśmy zakup dwóch samochodów. Niemniej jednak wytłumaczenie typu "była taka konieczność więc kupiliśmy choć nie planowaliśmy" raczej nie będzie zaakceptowane.
Czy zarzut dzielenia zamówienia w celu uniknięcia stosowania Pzp może być uzasadniony tym, że po prostu:
1. mieliśmy wystarczająco dużo pieniędzy żeby kupić dwa samochody,
2. mogliśmy przewidzieć, że będą potrzebne dwa samochody - zarzut nienależytej staranności.
Tylko skoro w danym momencie nie ma konieczności zakupu dwóch samochodów to czy mam i tak kupić kolejny "na wszelki wypadek"?
W kwestii planowania zakupu - w momencie zakupu 1-go samochodu nie planowaliśmy zakupu kolejnego. Planu zamówień na dany rok, w którym ujęte byłoby co, w jakich ilościach i kiedy zamawiamy nie prowadzimy. Więc nie ma dokumentu stanowiącego, że planowaliśmy zakup dwóch samochodów. Niemniej jednak wytłumaczenie typu "była taka konieczność więc kupiliśmy choć nie planowaliśmy" raczej nie będzie zaakceptowane.
Czy zarzut dzielenia zamówienia w celu uniknięcia stosowania Pzp może być uzasadniony tym, że po prostu:
1. mieliśmy wystarczająco dużo pieniędzy żeby kupić dwa samochody,
2. mogliśmy przewidzieć, że będą potrzebne dwa samochody - zarzut nienależytej staranności.
Tylko skoro w danym momencie nie ma konieczności zakupu dwóch samochodów to czy mam i tak kupić kolejny "na wszelki wypadek"?