Witam,
na stronie UZP widnieje taka interpretacja:
http://www.uzp.gov.pl/cmsws/page/?D;116 ... _cene.html
Szczególnie interesująca i sprzeczna z powszechnym podejściem zamawiających (przynajmniej tych mi znanych) jest częśc dotycząca dostawy sprzetu komputerowego i oprogramowania "nie są to bowiem produkty typowe, charakteryzujące się małym stopniem złożoności, łatwo dające się porównać np. pod względem jakości, funkcjonalności, czy też posiadanych parametrów, z innymi produktami"
Osobiscie wydaje mi się, że dużo zależy od opisu przedmiotu zamówienia, przytoczona powyżej informacja jest mocno naciągana, szczególnie w kwestii sprzętu (tj. np. typowych komputerów biurowych czy jeszcze bardziej hermetycznej grupy - własnie wyłącznie montowanych w seriach a nie pod zamówienie czyli laptopów), ale zastanawiam sie, czy zapytanie o cene da sie jednak uzasadnić w pomimo ww. definicji - pomijam fakt, że UZP zapomniał podać jednoznaczną definicję czym jest "sprzęt komputerowy".
komputery - odwieczny problem
Dlaczego przesada? UZP nie jest ostatnio w najlepszej formie, wydano np. rekomendację dotyczącą "zestawów komputerowych":
http://www.uzp.gov.pl/cmsws/page/GetFil ... attid=3147
która ewidentnie narusza zasady prawne u.z.p. (i k.c. wg mnie też), ale też praktycznie uniemożliwia wogóle opisywanie zestawów - mam napisać "typowy komputer biurowy zdolny do płynnego wyświetlania MS Word i Excel". I co, dostanę zestaw, który za rok będzie rzęził przy wyświetlaniu nowych formatów w sieci itp.? Gdzie tu reacjonalne gospodarowanie?
Kontrole (np. ministerialne, audyty) nie zarzucają kupującym w trybie zapytania nieprawidłowości, ale być może ww. stanowisko UZP zmieni to podejście
http://www.uzp.gov.pl/cmsws/page/GetFil ... attid=3147
która ewidentnie narusza zasady prawne u.z.p. (i k.c. wg mnie też), ale też praktycznie uniemożliwia wogóle opisywanie zestawów - mam napisać "typowy komputer biurowy zdolny do płynnego wyświetlania MS Word i Excel". I co, dostanę zestaw, który za rok będzie rzęził przy wyświetlaniu nowych formatów w sieci itp.? Gdzie tu reacjonalne gospodarowanie?
Kontrole (np. ministerialne, audyty) nie zarzucają kupującym w trybie zapytania nieprawidłowości, ale być może ww. stanowisko UZP zmieni to podejście
Jeśli chodzi o rekomendacje to wybacz, ale moim zdaniem piszą je ludzie nie mający pojęcia o hardware i software. Jeśli zarzucają np. że Zamawiający opisują procesory tak, aby miały min 4 rdzenia?? Niby to ogranicza konkurencję... jaką konkurencję ? na rynku są dwie firmy, ich produkty spełniają te wymagania, a to że starsze modele (bądź słabsze) nie spełniają tych wymagań to wyłącznie dobro interesu publicznego, racjonalne gospodarowanie.. oczywiście że tak, ale dbają o to osoby które mają pojęcie i które wiedzą jaki mają budżet
Nie wiem co ci mam wybaczać, ta rekomendacja jest po prostu bzdurna, ale wg mnie istnieje pojęcie "typowego zestawu komputerowego", który pomimo interpretacji UZP da się opisać tak, by można było udzielić zamówienia w trybie zapytania. Pytanie tylko na ile ww. interpretacja jest zobowiązująca, bo w kwestii kontroli - albo kontrolujący nie znają tego zapisu, albo go nie respektują.
Poza tym, pisząc "to przesada" nie podajesz argumentów przemawiających jednoznacznie za przetargiem nieograniczonym, a chętnie bym zapozanł sie z przesłankami, które ujednolicałyby takie postępowania. Jest jeszcze przeciez cała gama produktów,. które kwalifikują się do "sprzetu komputerowego", a są tak typowe, że juz bardziej nie mozna - np. drukarki.
Niektóre urządzenia wogóle nie wiadomo jak kwalifikować - czy kombo skaner-kopiarka to sprzęt komputerowy, skoro może prawcować bez komputera (a tak jest najczęściej kwalifikowany)?
Poza tym, pisząc "to przesada" nie podajesz argumentów przemawiających jednoznacznie za przetargiem nieograniczonym, a chętnie bym zapozanł sie z przesłankami, które ujednolicałyby takie postępowania. Jest jeszcze przeciez cała gama produktów,. które kwalifikują się do "sprzetu komputerowego", a są tak typowe, że juz bardziej nie mozna - np. drukarki.
Niektóre urządzenia wogóle nie wiadomo jak kwalifikować - czy kombo skaner-kopiarka to sprzęt komputerowy, skoro może prawcować bez komputera (a tak jest najczęściej kwalifikowany)?
przesłanki za PN są proste:
- ofertę składa wielu Wykonawców w związku z czym cena jest co raz bardziej atrakcyjna (o ile przedmiot umowy jest opisany prawidłowo) dodatkowo powinno się stosować aukcje elektroniczną na koniec (niestety jeszcze jej nie stosuję, ale trzeba to zacząć również do innych tematów)
- nie narażasz się na uwagi kontrolujących bo przetarg jest otwarty itd..
Na jakiej podstawie wybierzesz Wykonawcę z WR??
- ofertę składa wielu Wykonawców w związku z czym cena jest co raz bardziej atrakcyjna (o ile przedmiot umowy jest opisany prawidłowo) dodatkowo powinno się stosować aukcje elektroniczną na koniec (niestety jeszcze jej nie stosuję, ale trzeba to zacząć również do innych tematów)
- nie narażasz się na uwagi kontrolujących bo przetarg jest otwarty itd..
Na jakiej podstawie wybierzesz Wykonawcę z WR??
O wolnej ręce wogóle nie myślałem, zastanawiam się natomiast nad ta interpretacją, że "sprzęt komputerowy" nie kwalifikuje sie do zapytania o cenę. Przesłanki podane przez UZP sa conajmniej watpliwe: czy komputer stojący na półce w MM lub Carrefour jest tak bardzo nietypowy, że wymaga przetargu nieograniczonego?
Opisujesz dość standardowo, robiłem tabelki Wykonawca wpisywał spełnia/nie spełnia moich minimalnych wymagań, wymagania był dosyć rozsądne aczkolwiek starałem się uniknąć odgrzewanych bułeczek więc wymagania odnosiły się do sprzętu najnowszego technologicznie, odpowiadającemu na dany okres postępowania.
Proponowałbym jeszcze skorzystać z licytacji elektronicznej (niestety w mojej jednostce nie mogę się przebić z taką formą zakończenia postępowania)
Proponowałbym jeszcze skorzystać z licytacji elektronicznej (niestety w mojej jednostce nie mogę się przebić z taką formą zakończenia postępowania)
Ostatnio zmieniony 08 lut 2011, 14:34 przez lex, łącznie zmieniany 1 raz.
Reprezentuje strone Wykonawcow. Mam na koncie 4 wygrane przetargi, w sumie na kwote 500k pln, a dzialam od pazdziernika 2010.
Otoz rozpisywane przez Was przetargi na sprzet komputerowy to jest jakas masakra!
Skladalem do kilku oferty, ale jak mam analizowac statystyki z jakichs benchmarkow na zamowienie , na kwote ok 1-30k pln to mnie krew zalewa(np ile pktow dany procesor zgarnal).
Uwazam, ze przy wiekszych przetargach, powinniscie zejsc troche z tonu z opisem, dowalic wadium (zeby przefiltrowac mniejszych) i tym samym otworzyc furtke wiekszym graczom, ktorzy maja mozliwosc dania lepszej ceny.
Ja dzialam na niskich marzach, ale dzieki temu, wygranych przetargow mam na poziomie 90%.
Otoz rozpisywane przez Was przetargi na sprzet komputerowy to jest jakas masakra!
Skladalem do kilku oferty, ale jak mam analizowac statystyki z jakichs benchmarkow na zamowienie , na kwote ok 1-30k pln to mnie krew zalewa(np ile pktow dany procesor zgarnal).
Uwazam, ze przy wiekszych przetargach, powinniscie zejsc troche z tonu z opisem, dowalic wadium (zeby przefiltrowac mniejszych) i tym samym otworzyc furtke wiekszym graczom, ktorzy maja mozliwosc dania lepszej ceny.
Ja dzialam na niskich marzach, ale dzieki temu, wygranych przetargow mam na poziomie 90%.
benchamarki są skrajnie niepotrzebne, przeważnie robione pod jedną z dwóch firm, tutaj zgodzę się na zrezygnowanie z nich, natomiast co do wadium, jego wysokości i tym samym ucinanie innym dojścia do przetargów to jest błąd, skoro ktoś ma małe marże to co mu jacyś malutcy mają zaszkodzić, liczy się konkurencyjność i otwartość na wszelkie podmioty