zamawiajacy wyznacza termin podpisania umowy...
Witam,
wygralismy przetarg na dostawe.
Zamawiajacy chce sie zmiescic z realizacja przetargu jeszcze w tym roku. Ogloszenie zwyciezcy bylo 1 dzien roboczy temu, wiec pozostali wykonawcy maja jeszcze mozliwosc zgloszenia sprzeciwu. Ustawowe 5 dni mija dnia 23 grudnia(liczy sie dni robocze prawda?bez weekendu?). Jesli wszystko pojdzie gladko 24 grudnia wykonawca wezwie nas do podpisania umowy...
Problem jest w tym, ze ruch w naszej firmie juz zamarl z powodu swiat i wlasciwie to mamy juz wolne. Napewno 24 grudnia nikt nie odczyta faxu/nie odpowie na telefon.
Ile razy i czy wykonawca moze wyznaczyc drugi termin podpisania umowy?
Zgodnie z trescia naszej oferty, jest wazna przez 30 dni. Na realizacje mamy 14 dni od momentu podpisania umowy...
ale w jaki sposob i jakie ma pole manewru wykonawca wzywajac do podpisania umowy?
wygralismy przetarg na dostawe.
Zamawiajacy chce sie zmiescic z realizacja przetargu jeszcze w tym roku. Ogloszenie zwyciezcy bylo 1 dzien roboczy temu, wiec pozostali wykonawcy maja jeszcze mozliwosc zgloszenia sprzeciwu. Ustawowe 5 dni mija dnia 23 grudnia(liczy sie dni robocze prawda?bez weekendu?). Jesli wszystko pojdzie gladko 24 grudnia wykonawca wezwie nas do podpisania umowy...
Problem jest w tym, ze ruch w naszej firmie juz zamarl z powodu swiat i wlasciwie to mamy juz wolne. Napewno 24 grudnia nikt nie odczyta faxu/nie odpowie na telefon.
Ile razy i czy wykonawca moze wyznaczyc drugi termin podpisania umowy?
Zgodnie z trescia naszej oferty, jest wazna przez 30 dni. Na realizacje mamy 14 dni od momentu podpisania umowy...
ale w jaki sposob i jakie ma pole manewru wykonawca wzywajac do podpisania umowy?
Janusz, dziekuje tobie kolejny raz. Jestes naprawde pomocny.
czy zamawiajacy moze wyznaczyc drugi/inny termin podpisania umowy?
W jaki sposob wzywa do podpisania umowy? - bo narazie tylko do mnie zadzwonili wybadac realnosc tego czego zamierzaja...i czy jezeli odmowie ten dzien, to czy maja prawo odrzucic moja oferte? chyba nie... przeciez zawsze mozna przelozyc, ale w jaki to powinno sie prawidlowy sposob zalatwic?
czy zamawiajacy moze wyznaczyc drugi/inny termin podpisania umowy?
W jaki sposob wzywa do podpisania umowy? - bo narazie tylko do mnie zadzwonili wybadac realnosc tego czego zamierzaja...i czy jezeli odmowie ten dzien, to czy maja prawo odrzucic moja oferte? chyba nie... przeciez zawsze mozna przelozyc, ale w jaki to powinno sie prawidlowy sposob zalatwic?
Tak Zamawiający powinien wyznaczyć drugi termin i powiadomić was o tym, jeżeli po ponownym wezwaniu nie stawicie się jest to podstawą że uchylacie się od podpisania umowy, podpiszcie umowę skoro macie np. 30 dni na realizację to jest OK, a to że zamawiający prosi że jeszcze w tym roku to sobie może prosić wy macie termin określony w umowie.
na realizacje mamy 10 dni (oczywscie liczac dni wolne od pracy!).
zamawiajacy chce podpisac umowe dzien przed wigilia.
Generalnie mamy problem, bo wszyscy sa juz na urlopach i dopiero wracaja po nowym roku.
Oczywiscie, kazdy dzien spoznienia, to dla mnie sroga kara.
Rozwazam sytuacje w ktorej odmowie terminu podpisania umowy i poprosze o wyznaczenie innego.
"W przypadku przyznania nam zamówienia, zobowiązujemy się do zawarcia umowy w miejscu i terminie wskazanym przez Zamawiającego."
- ale co, jesli firma nie pracuje, bo juz rozpoczela sezon swiateczny...
- zamawiajacy ma siedzibe w tym samym miescie co wykonawca. ale co w sytuacji, kiedy wykonawca jest z innego miasta? - taka umowa jest wysylana poczta, prawa? czy w zwiazku z tym, mozna prosic o przeslanie umowy poczta?
zamawiajacy chce podpisac umowe dzien przed wigilia.
Generalnie mamy problem, bo wszyscy sa juz na urlopach i dopiero wracaja po nowym roku.
Oczywiscie, kazdy dzien spoznienia, to dla mnie sroga kara.
Rozwazam sytuacje w ktorej odmowie terminu podpisania umowy i poprosze o wyznaczenie innego.
"W przypadku przyznania nam zamówienia, zobowiązujemy się do zawarcia umowy w miejscu i terminie wskazanym przez Zamawiającego."
- ale co, jesli firma nie pracuje, bo juz rozpoczela sezon swiateczny...
- zamawiajacy ma siedzibe w tym samym miescie co wykonawca. ale co w sytuacji, kiedy wykonawca jest z innego miasta? - taka umowa jest wysylana poczta, prawa? czy w zwiazku z tym, mozna prosic o przeslanie umowy poczta?
Ostatnio zmieniony 21 gru 2010, 16:03 przez motorola, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja bradzo często mam problem z podpisaniem umowy w określonym terminie- tj wyznaczonym przez zamawiającego, a problemy są z natury takie że Osoba która jest upoważniona do podpisania jest poza miejcem zamieszkania, ma urlop jest za granica takie są tłumaczenia , więc cierpliwie czekam i czasami mam poslizgu dwa do trzech dni , myślę że jest to dopuszczalne zwłaszcza że nam też zależy na jej podpisaniu.
Czy w takim przypadku zrobic sobie adnotację że nie może byc podpisana w wyznaczonym dniu i jaki był powód tego, czy instutucja kontrolująca się tego nie czecia.
Mam jeszcze pytanie w jakim terminie zamieszcza się informację o zawartej umowie na stronie BZP, z uwagi na okres świąteczny czy jest to możliwe z kilkudniowym pośłizgiem np.3 dniowym.
Czy w takim przypadku zrobic sobie adnotację że nie może byc podpisana w wyznaczonym dniu i jaki był powód tego, czy instutucja kontrolująca się tego nie czecia.
Mam jeszcze pytanie w jakim terminie zamieszcza się informację o zawartej umowie na stronie BZP, z uwagi na okres świąteczny czy jest to możliwe z kilkudniowym pośłizgiem np.3 dniowym.
to ja opisze sprawe, jak wygladala w moim przypadku.
otoz zamawiajacy zatelefonowal, zaproponowal swoj nie negocjowalny termin podpisania umowy i dostarczenie zamowienia jeszcze przed koncem roku 2010. Swoja decyzje motywowal tym, ze srodki na ten zakup maja przeznaczone w budzecie 2010 i w nowym roku nie beda mieli na to pieniedzy, wiec beda odwlekac w czasie z odbiorem i napewno beda chcieli odrzucic towar przy odbiorze - szukajac jakiegos parametru nie spelniajacego SIWZ.
no masakra.
na szczescie udalo mi sie uzgodnic z dostawca baaardzo krotki termin dostawy baaardzo duzego zamowienia w okresie kiedy juz wszyscy urlopuja.
cale te procedury przetargowe niech szlag
otoz zamawiajacy zatelefonowal, zaproponowal swoj nie negocjowalny termin podpisania umowy i dostarczenie zamowienia jeszcze przed koncem roku 2010. Swoja decyzje motywowal tym, ze srodki na ten zakup maja przeznaczone w budzecie 2010 i w nowym roku nie beda mieli na to pieniedzy, wiec beda odwlekac w czasie z odbiorem i napewno beda chcieli odrzucic towar przy odbiorze - szukajac jakiegos parametru nie spelniajacego SIWZ.
no masakra.
na szczescie udalo mi sie uzgodnic z dostawca baaardzo krotki termin dostawy baaardzo duzego zamowienia w okresie kiedy juz wszyscy urlopuja.
cale te procedury przetargowe niech szlag