Uzupełnienie dokumentów
Z przepisu, który mówi o wezwaniu do uzupełnienia dokumentów lub oświadczeń wynika, że wykonawcy muszą to zrobić w wyznaczonym terminie i tylko jeden raz. Np. W toku badania oferty Zamawiający wezwał do uzupełnienia dokumentu X, po powtórnym przeanalizowaniu oferty Zamawiający zauważył brak lub błąd w dokumencie Y. Cz w tym przypadku Zamawiający może ponownie wezwać do uzupełnienia dokumentu Y.
podpinam się pod zagadnienie uzupełnienia dokumentów.
Co w sytuacji, gdy przetarg się zakończył (wybrano wykonawcę), a w jego ofercie są braki formalne, tzn. na kserokopiach wymaganych dokumentów widnieje tylko jeden podpis osoby (za zgodność z oryginałem), a zgodnie z warunkami reprezentacji powinny widnieć dwa podpisy?
Co w sytuacji, gdy przetarg się zakończył (wybrano wykonawcę), a w jego ofercie są braki formalne, tzn. na kserokopiach wymaganych dokumentów widnieje tylko jeden podpis osoby (za zgodność z oryginałem), a zgodnie z warunkami reprezentacji powinny widnieć dwa podpisy?
Czy to oznacza, że na niektórych dokumentach są podpisy obydwu uprawnionych do reprezentowania firmy, a na niektórych jeden? Jeżeli z treści oferty nie wynika, że zostało wydane jakieś pełnomocnictwo do podpisania oferty, to dokumenty powinny być poświadczone za zgodność z oryginałem przez wykonawcę czyli osoby upoważnione do reprezentowania go. Jeżeli nie wyłapano tego na etapie przetargu, a inni wykonawcy nie wnieśli protestu to nie dziwię się, że już zawarto umowę. Teraz ktoś może się kiedyś do tego „dokopać” i stwierdzić wadę, która uniemożliwiała zawarcie ważnej umowy, bo naruszono przepisy, które miały wpływ na wynik postępowania. Równie możliwe, że nikt tego nie wyciągnie, bo być może nikt postronny nie oglądał tej oferty.
Zgadza się. Ofertę oraz druki wskazujące na osoby, które wykonają zamówienie podpisane są przez dwie soby prowadzące działalność gospodarczą. Kserokopie dokumentów zaś np. zaświadczenia o wpisie do ewidencji działalności gosapodartczej za zgodność z oryginałem podpisała tylko jedna osoba. Pełnomocnictwa nie było.
Jeżeli kontrolujący się do tego dokopie to co wtedy?
Jeżeli kontrolujący się do tego dokopie to co wtedy?
Co wtedy to zależy od kontrolującego jak tą wadę zakwalifikuje i jak umiejętnie Państwo będą się bronić. Teoretycznie może powiedzieć, że jest to wada która uniemożliwiała zawarcie ważnej umowy, bo naruszono przepisy, które miały wpływ na wynik postępowania, jeśli zamiast tej oferty wybrałoby inną. Może powiedzieć, że jego zdaniem rażąco naruszono ustawę i w związku z tym umowa jest nieważna. Moim zdaniem rażące naruszenie ustawy to nie jest i nie powinno skutkować nieważnością. Jeśli chodzi o wpływ na wynik postępowania to jak widać nikt z wykonawców nie podniósł takiego zarzutu. Nie znam szczegółów tego postępowania, dlatego nie ośmielę się powiedzieć czy są [przesłanki do zakwalifikowania tego w ten sposób czy nie. Możliwe, że nie i będzie to potraktowane tylko jako uchybienie nie mające wpływu na wynik postępowania.