Strona 1 z 1

: 30 paź 2007, 15:00
autor: Draco
Witam serdecznie!
Po ogloszeniu przetargu nieograniczonego, "wykonawcy" poprosili o przesłanie im dwoch 1-szy stron druku ZP-2 albo aby podac przewidywana wartosc zamowienia.
Czy jest to mozliwe?
Z tego co wyczytalem o m.in. definicje zamawiajacego oraz o załacznikach do protokolu to wynika z tego ze mogą to uzyskac. Ale czy na pewno?
Pozdrawiam

: 31 paź 2007, 9:46
autor: PiotrW
Oczywiście należy udostępnić druk protokół przetargu, ponieważ jest on jawny. Jednakże na formularzu protokołu wyraźnie jest napisane, że wartość zamówienia można wpisać po otwarciu ofert. Tak więc jeśli zamawiający nie wpisał jeszcze wartości to wykonawca nie dowie się jaka ona jest i tak naprawdę protokół przed otwarciem ofert na nic mu się ni przyda.

: 31 paź 2007, 13:29
autor: Draco

: 31 paź 2007, 14:19
autor: PiotrW

: 31 paź 2007, 15:40
autor: Draco
Czyli rozumie sie przez to, ze wysylamy protokol bez koniecznosci uzupelnienia wartosci zamowienia. Ale jesli zostanie podana wartosc w tym momencie nie jest to groźne dla zamawiajacego, a nawet moze to byc dla niego korzystne, gdyz wykonawcy wiedza ze cena powinna byc nieco nizsza niz zakladana przez zamawiajacego. Tez ma to wplyw na konkurencje, zeby dac konkurencyjna cene dla danego zadania.

: 31 paź 2007, 20:43
autor: PiotrW
Protokół wysyła się na życzenie wykonawcy, a to czy będzie w nim wpisana wartość zależy od zamawiającego. Zgadzam się, ze usilne ukrywanie wartości zamówienia często nie jest potrzebne jednak nie mogę się zgodzić z tym, ze „wykonawcy wiedzą po podaniu wartości, że cena powinna być nieco niższa niż zakładana przez zamawiającego. W prze4targach budowlanych teraz często dla wykonawcy nie ma znaczenia jaką wartość wyliczył zamawiający, bo wykonawca i tak daje ceny dużo wyższe. Mam świeży przykład dwóch dużych przetargów budowlanych w których zamawiający nie ukrywał wartości, a nawet podał w siwz budżet jakim dysponuje na sfinansowanie zamówienia, a pomimo to najtańsza oferta była o jedną trzecią droższa niż kwota jaką zamawiający ma na sfinansowanie. Jako, że wartość liczy się w dziesiątkach milionów złotych różnica jest już niebagatelna. Jak widać wykonawcy chętnie wystartowali w przetargu składając kilka ofert, ale nikt nie przejął się zdolnością finansowa zamawiającego.

: 31 paź 2007, 23:01
autor: Draco
Poczekamy na wynik postepowania. Wtedy zobaczymy jak przedstawai sie dana sytuacja.
Pozdrawiam