Przetargi.info.pl

Witam. Przygotowuję przetarg na środki czystości.

Zastanawiam się nad formularzem cenowym.
Stworzyłem takie coć:

Nazwa i opis artykułu/jedn. miary/Ilość/Wielkość opakowania zaoferowanego artykułu/Ilość opakowań zaoferowanego artykułu/ Cena jednostkowa brutto za opakowanie
/Wartość Brutto (ilość opakowań x cena jednostkowa brutto)/ Nazwa handlowa zaoferowanego artykułu

Przykładowa pozycja:

Pasta do zębów tubka o pojemności 75 - 125 ml ml 40 000

Może tak być?

hmm a może spróbuj zastosować sztywne pojemności o ile kilka produktów spełnia je, bo z góry można przewidzieć że będą szukali mniejszych z uwagi na cenę....

Prz mniejszych chyba zawsze wychodzi drożej, tak mi się wydaje....

Formularz cenowy może taki zostać, można również wymagać podania nazwy handlowej, jednak proszę pamiętać że im bardziej skromny tym mniej problemów z jego oceną gdyż właśnie wykonawcy popełniają tam najwięcej błędów.

Podajemy ilości w litrach, ml , kg jesli ktoś da mniejsze opakowanie to musi tych opakowań dać po prostu więcej.

No właśnie zastanawiam się na nazwą handlową...czy ryzykować.

Dokładnie przy tego typu konstrukcji formularzu Wykonawcy popełniają dużo błędów, niedopatrzeń, etc, co do nazwy handlowej to bym ją zostawił, łatwiej później sporządzić protokół odbiorczy a co do pojemności to miało być oczywiście "większe"

Ale nie zamykam drogi przed kimś kto ma akurat promocję na 75 ml.. czo 125 ml- a dla nas to obojętne czy tubka bedzie taka czy taka. Wazna jest ilość.
Zdarzyło się kilka razy ,że przy określaniu w punkt wielkości opakowania Wykonawcy pisali aby dopuścić ich produkt a dając im jakieś pole manewru sumienie mam czyste-tak mi się wydaje....

Jeśli tak wcześniej miałeś to tak zrób, bo doświadczenie jest najważniejsze

Cóż....wracam do tematu... Jeden Wykonawca w formularzu cenowym nie podał nazwy handlowej oferowanego artykułu. Jak z nim postąpić?:)