Strona 1 z 1

: 05 lip 2007, 8:53
autor: zsylwia
Witam serdecznie;
Niestety znowu w przetargu pojawiło się nieszczęsne ISO. Chce oprotestować przetarg, na podstawie art 22 (wolna konkurencja). W uzasadnieniu zaznaczę że na rynku polskim jest tylko jedna firma posiadająca ISO. Ten argument nie daje 100% efektu, czasem zamawiający przyznaje, że ogranicza to wolną konkurencje czasem nie (możliwość przystąpienia producentów zagranicznych). W związku z tym chce dodać iż komputery i sprzęt komputerowy nie jest na tyle specjalistyczny żeby było wymagane ISO. Wystarczy CE lub inne dokumenty stwierdzające wysoką jakość produktu. Czy możecie podzielić się swoimi doświadczeniami?? Czy mój tok myślenia jest prawidłowy i może dać efekt??
pozdrawiam
Sylwia

: 05 lip 2007, 21:55
autor: PiotrW
Myślę, że wyznacznikiem tego czy została naruszona uczciwa konkurencja czy nie będzie przede wszystkim to czy zamawiający słusznie żąda wykazania się posiadaniem ISO. Czy jakieś przepisy nakazują mu korzystnie ze sprzętu z taką normą? Jeśli jest to nadmierne żądanie zamawiającego, to możliwe że protest odniesie skutek. Jeśli zaś chodzi o argument, że na polskim rynku jest tylko jeden producent wykazujący się ISO, to moim zdaniem taki argument nie powinien już być brany pod uwagę, zwłaszcza przy przetargach o większej wartości, bo przecież adresowane są one nie tylko do polskich dostawców.