Strona 1 z 1

: 30 lip 2007, 18:55
autor: Andzia
Postępowanie z zakresu robót budowlanych prowadzone było na podstawie projektu budowlanego, a nie projektu wykonawczego. Budowany obiekt jest obiektem nietypowym, specyficznym i pierwszym takim budowanym w Polsce. W trakcie postępowania pojawiło się m.in. pytanie, czy będzie możliwość sfinansowania robót dodatkowych, jesli okaże się, że nie są one przewidziane w przedmiarze. Odpowiedz ze strony zamawiajacego była twierdząca. W trakcie prowadzenia inwestycji, w związku z dużą ilością pytań, na które odpowiedzi nie można było znaleźć w SIWZ i projektach, wprowadzono nadzór autorski. W tej chwili nadzór autorski wprowadza nam nowe rozwiązania, częściowe projekty zamienne. jak sie ma to do umowy z zakresu zamówień publicznych ?

: 30 lip 2007, 21:21
autor: PiotrW
Czy to znaczy, że nie planowano nadzoru autorskiego nad budową na etapie wyboru wykonawcy robót? Jeżeli na wiele pytań nie znaleziono odpowiedzi to zastanawiające jest, że przetarg doprowadzono do końca i wybrano najkorzystniejszą ofertę. Jakie „nowe rozwiązania” wprowadza nadzór? Przecież wykonawcy startujący w przetargu godzili się na jakiś zakres robót i konkretne warunki umowy. Na jakiej podstawie i z jakim uzasadnieniem zmienia teraz warunki umowy? Nie znam oczywiście wszystkich szczegółów tej inwestycji, ale z Pani opisu wszystko wygląda bardzo podejrzanie i bardzo możliwe, że naruszono tu zasady udzielania zamówień publicznych.

: 30 lip 2007, 21:56
autor: Andzia
Zmiany wprowadzane protokołem nadzoru autorskiego wynikają przede wszystkim z błędów w projekcie i tak np. izolacja do ogrzewania podłogowego została tak zaprojektowana, że ciepło zamiast "wpływać" do pomieszczeń jest zaizolowane i ogrzewany jest sufit w pomieszczeniu poniżej. Należało więc to przeprojektować.Albo przewidziano pompe cieplną ze zbyt mała mocą, albo nie przewidziano wyjść ewakuacyjnych i wkestionuje to państwowa straż pożarna. Wiem, że jak Pan wspomniał jest to "podejrzane", ale postępowanie przeprowadzał kto inny, a ja zastałam już taki stan rzeczy i próbuję wybrnąć z tego jak najmniej naruszając ustawę, a najlepiej nie robiąc tego wcale.

: 30 lip 2007, 22:38
autor: PiotrW
Tak, znam takie przypadki, kiedy projekt budowlany ja „nieco” wadliwy i na jego podstawie nie da się wykonać zamówienia. Przede wszystkim taki projekt nie powinien być odbierany, jeśli został należycie sprawdzony przez upoważnione do tego osoby. Niestety zdarza się, że postępowanie na roboty budowlane zostaje przeprowadzone, a wykonawca podpisze umowę, bo i tak wie, że trzeba zmienić mnóstwo rzeczy w projekcie żeby dało się to wykonać. Teoretycznie, jeśli zmiany do umowy są zgodne z art. 144 Prawa zamówień publicznych to można ich dokonać. Pytanie tylko dlaczego tak bardzo nie dochowano staranności na etapie tworzenia projektu. W przyszłości ktoś może o oto zapytać i zamawiający będzie się musiał tłumaczyć.

: 31 lip 2007, 7:49
autor: Andzia
Wiem że za postępowanie odpowiada zamawiający, ale zlecając komuś wykonanie pewnego świadczenia zdodnia z art.355 KC mamy prawo wymagać należytej staranności w sposobie wykonania świadczenia.
Patrząc z kolei przez pryzmat art.144 PZP - zmiany korzystne dla zamawiającego. Czy te zmiany mają nieść za sobą jedynie korzyść materialną, czy np. dzięki wprowadzonym zmianą udaje się uniknąć kolejnych nakładów w przyszłości ( co z tego że teraz wykonamy zamówienie zgodnie z projektem, jak okaże się, że pompa nie spełnia swojego zadania i trzeba ją po kilku miesiącach wymienić, albo rozbierać i przebudować strop, bo rozwiązania projektowe są do niczego)?

: 31 lip 2007, 8:33
autor: PiotrW
Pojęcie „zmian korzystnych dla zamawiającego” jest nieostre. Na przykład w Komentarzu do ustawy Jarosław Jerzykowski pisze:

„W świetle postanowień art. 144 ust. 1 zawsze dopuszczalne będzie wprowadzanie do umowy zmian korzystnych dla zamawiającego. Za zmiany korzystne uznać należy wszelkiego rodzaju nowe postanowienia, które wzmacniają pozycję zamawiającego jako wierzyciela z tytułu świadczenia niepieniężnego (np. wydłużenie okresu rękojmi, skrócenie terminu wykonania zamówienia, obniżenie ceny, podwyższenie kar umownych). Analogicznie należy postrzegać zmiany, które prowadzą do wzmocnienia jego pozycji jako dłużnika z tytułu świadczenia pieniężnego (np. wydłużenie terminu zapłaty, obniżenie odsetek za zwłokę, obniżenie wskaźników waloryzacyjnych). Zmianami korzystnymi będą również zmiany ułatwiające pozycję procesową zamawiającego w przypadku sporu dotyczącego umowy w sprawie zamówienia publicznego (np. wprowadzenie umownej właściwości sądu właściwego według miejsca siedziby zamawiającego).”

W komentarzu pióra G. Wicika i P. Wiśniewskiego można przeczytać:

„Co się zaś tyczy drugiej sytuacji uzasadniającej zmianę umowy, ustawa odwołuj esię w tym wypadku do wybitnie nieostrego pojęcia „zmiany są korzystne dla zamawiającego”. Również walor tej przesłanki musi być zobiektywizowany. Korzyść, jaką na skutek zmian odniesie zamawiający, należy ocenić przy uwzględnieniu wszystkich aspektów, w szczególności gospodarczych, organizacyjnych, technologicznych, funkcjonalnych czy estetycznych, mając wszakże na uwadze indywidualne potrzeby (oczekiwania) zamawiającego. Jeżeli niektóre ze zmian są korzystne, a niektóre niekorzystne, należy ocenić łączny bilans zmian”.

Jak widać „korzyść” trzeba traktować całościowo. Wydaje się, że zmiany opisane przez Panią można by potraktować jako korzystne dla zamawiającego.

: 31 lip 2007, 9:05
autor: Andzia
Dziękuję za pocieszenie. Jeszcze jedno pytanie: gdzie można zakupić komantarz cytowany w drugiej części Pana wypowiedzi?

: 31 lip 2007, 9:20
autor: PiotrW
Zakupić można w prawie każdej księgarni internetowej lub bezpośrednio w wydawnictwie Beck, ewentualnie na aukcji allegro (widziałem, że ktoś oferuje nowe egzemplarze). Komentarz ukazał się w czerwcu bieżącego roku i obejmuje także suplement zawierający najnowszą nowelizację ustawy. Jest chyba najobszerniejszym komentarzem dostępnym na rynku i bardzo szczegółowo opisującym poszczególne artykuły ustawy.