Strona 1 z 1

: 29 maja 2007, 16:27
autor: PiotrW
Tryb zamówienia z wolnej ręki jest najbardziej uproszczonym trybem i całkowicie niekonkurencyjnym. Zamawiający zaprasza do negocjacji wybranego wykonawcę. Mowa o negocjacjach, ale nie jest powiedziane jak te negocjacje mają wyglądać a w szczególności nie jest powiedziane, że w ich trakcie wykonawca musi obniżyć zaproponowaną cenę. Efektem „negocjacji” ma być wypracowanie umowy na którą godzą się obie strony. Zamówienie z wolnej ręki ma swoje udogodnienia, ale ma i obowiązki. Nadal jest to tryb zamówień publicznych i musi być zachowana forma pisemna wszystkich czynności. Zaproszenie musi być w formie pisemnej. Musi być dowód, że zaproszono i jego treść. To czy negocjacje prowadzi się bezpośrednio, przez telefon czy przez np. wideokonferencję ma mniejsze znaczenie. Ważniejsze aby protokół z negocjacji był na piśmie i został podpisany przez tego kto go stworzył. Nie ma ustalonego wzorca protokołu. Ustawa Pzp nakłada też minimum żądań wobec wykonawcy. Zgodnie z art. 68 ust 2 pzp 2. „Najpóźniej wraz z zawarciem umowy w sprawie zamówienia publicznego wykonawca składa oświadczenie o spełnianiu warunków udziału w postępowaniu, a jeżeli wartość zamówienia jest równa lub przekracza kwoty określone w przepisach wydanych na podstawie art. 11 ust. 8, również dokumenty potwierdzające spełnianie tych warunków. Przepis art. 25 stosuje się odpowiednio”.

W tym trybie nie ma oczywiście żadnego ogłoszenia o wszczęciu postępowania. Postępowanie wszczyna się przez przekazanie zaproszenia do negocjacji w trybie zamówienia z wolnej ręki.