Przetargi.info.pl

Witam! Czy za brak dekretacji na ofertach w dniu otwarcia ofert, gdzie poprzez nią kieruję się do odpowiedniego wydziału urzędu, może skutkować unieważnieniem postępowania przetargowego??

Można szerzej?

Jak oferenci składają u nas na dzienniku podawczym oferty na jakiekolwiek przetargi (jak i inną pocztę) to później szef dekretuje je na poszczególne wydziały, których ich dotyczy. Na 5 ofertach dotyczących jednego przetargu przed jego otwarciem szef zadekretował tylko jedna ofertę, na pozostałych 4 nie zrobił tego i fizycznie ich nie widział bo wyjechał w teren. Otwarcie ofert odbyło się bez zadekretowanych ofert przez szefa. Na drugi dzień podszedłem do szefa by je zadekretował (czysta formalność) lecz nie zadekretował mi tych 4 ofert, bo jak stwierdził mogliśmy podrzucić korzystniejsze oferty. Nadmienię, iż na tych samych kopertach była pieczątka wpływu oferty na dziennik wraz z datą i godziną. Czy brak tej dekretacji może skutkować (tylko z jakiego paragrafu) unieważnieniem postępowania??

Wogóle dziwaczny zwyczaj macie, żeby dekretować koperty. Nie wiem jakim jesteście podmiotem, ale z instrukcji kancelaryjnej dla powiatu oraz instrukcji dla gmin jasno wynika, że dekretuje się pisma po otwarciu, sprawdzeniu i opisaniu kopert.

Zawsze dekretujecie koperty czy tylko w przypadku zamówień publicznych takie anomalia ? Bo skoro to drugie to, aż pękam z ciekawości jak rozpoznajecie czego dotyczy - czy ZP czy innej sprawy.

Tu nie ma żadnej podstawy do unieważnienia, jeśli wszystkie 5 ofert zostało odczytane w wyznaczonym miejscu i czasie. Naruszenie waszej wewnętrznej, najbardziej chorej procedury nie może mieć wpływu na postępowanie określone wyższymi przepisami jak ustawa (tu Pzp). Jeśli wasz kierownik ma zdanie, że jego dekretacja świadczy o ważności lub nie danej ofert to powinien czym prędzej zmienić zawód.

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, pozdrawiam!