Przetargi.info.pl

Kolejny dylemat:)

Okazało się że konsorcjum z którym zawarliśmy umowę na roboty budowlane w najbliższym czasie się rozsypie, ponieważ jedna ze spółek, która wchodziła w skład konsorcjum ogłosiła upadłość. Co w takiej sytuacji??? Bo startując w przetargu dzięki m.in. tej spółce konsorcjum łącznie spełniało warunki udziału w postępowaniu (doświadczenie, kadra kierownicza). Czy w takiej sytuacji powinniśmy rozwiązać umowę??? Bo przystąpienie nowej spółki do konsorcjum to przecież niemożliwe. Z drugiej strony ci co pozostają w konsorcjum są w stanie samodzielnie wykonać to zamówienie, ale samodzielnie nie spełniali warunków udziału w postępowaniu (nie posiadali właściwego doświadczenia). Co w takiej sytuacji???

Zasada - jeden za wszystkich, wszyscy za jednego
W tym wypadku mamy art. 141 Pzp. nieważne, ile z konsorcjum pozostanie, to, co pozostanie ma skończyć realizację umowy w całości. Nie skończy, zamawiający ma roszczenia - do każdego, niezależnie, czy pozostał, czy nie pozostał.

Witam,
Mam bardzo podobną sytuację.
Realizujemy temat w którym jesteśmy liderem.
Tylko i wyłącznie w celu spełnienia warunków udziału w postępowaniu "dokooptowaliśmy" sobie konsorcjanta- potrzebowaliśmy jego zdolności finansowe i Ubezpieczenia OC o określonej wartości.
Zadanie właściwie wykonujemy sami- no może poza sporadycznymi konsultacjami.
Wczoraj dowiedziałem się, że nasz partner zgłasza wniosek o upadłość, a zadanie jeszcze nie zrealizowane.
Zadanie możemy sami zrealizować ale co z warunkami stawianymi w SIWZ. Czy sam mogę ubiegać się teraz o polisę OC i postarać się przedstawić odpowiednie zdolności kredytowe?? Czy mogę zaproponować innego partnera z odpowiednimi dokumentami?? jakie mam możliwości zagaszenia tego pożaru?
czekam na odp
pozdrawiam

Umowa w trakcie w trakcie realizacji, a więc po cóż wam teraz zdolność finansowa?, tych warunków wymagano na etapie składania ofert?

Warunki udziału w postępowaniu służą do wyłonienia wykonawcy, z którym zostanie zawarta umowa. To nie są warunki, które muszą obowiązywać w każdym momencie realizacji umowy, bo to by prowadziło do absurdu.
Umowę spokojnie może realizować tylko jeden członek konsorcjum, przejmując tylko obowiązki innych. Dołączenie kolejnej firmy do konsorcjum już po zawarciu umowy nie wchodzi w grę.

tak też myślałem ale wolałem się upewnić- Wielkie dzieki za odpowiedz!!
a co w sytuacji jeżeli konsorcjant posiadał np: Koncesję, licencję lub inne uprawnienia które są niezbędne do realizacji zamówienia?? Mogę te uprawnienia jakoś "dobrać"??

Jeśli taka jest specyfika zamówienia to Wykonawca musi mieć stosowne uprawnienia. Z punktu widzenia Zamawiającego nie ma znaczenia czy takie uprawnienia ma pierwszy, drugi, czy obaj członkowie konsorcjum. Ważne jednak, żeby członkowie konsorcjum zachowali ciągłość uprawnień, a brak ciągłości pewnie będzie dawał Zamawiającemu podstawę do wypowiedzenia umowy. Mówiąc inaczej - jeśli chcesz realizować tę umowę to musisz zdobyć stosowne uprawnienia.

Reasumując po upadłości i wycofaniu się mojego konsorcjanta w trakcie realizacji zadania mogę zaproponować Zamawiającemu dołączenie nowego podmiotu do realizacji umowy w celu zachowania ciągłości i uprawnień??

Za zaproponowanie głów się nie ścina, ale Zamawiający nie powinien wyrazić zgody. Zamówienie powinno być zrealizowane przez konsorcjum, z którym zawarto umowę. Jeżeli członek konsorcjum nie może wykonać przypisanych sobie prac, to powinni je wykonać pozostali członkowie konsorcjum.
Dopuszczenie możliwości zmieniania członków konsorcjum to byłoby pole do nadużyć. Proces udzielania zamówień jest sformalizowany, a tu taka otwarta brama do dowolnego przystępowania do realizacji zamówień.