Przetargi.info.pl

Czy wadium, które otrzymują Państwo w pieniądzu na konto jest zawsze wpłacane przez wykonawców przelewem z ich konta, czy może niektórzy wpłacają gotówkę na Wasze konto? Jak mówi art. 45 ust 7 Pzp: "Wadium wnoszone w pieniądzu wpłaca się przelewem na rachunek bankowy wskazany przez zamawiającego". Pytanie tylko czy ta zasada jest wszędzie egzekwowana bezwzględnie, a wykonawcy którzy wnieśli wadium wpłacając w banku albo na poczcie są wykluczani u Was?

Wadium w pieniądzu musi być wpłacone z konta wykonawcy na konto zamawiającego. Nie może być wpłata gotówkowa bezpośrednio w banku. Jeśli jakiś zamawiający przyjmuje takie wadium popełnia błąd i naraża się na protest innego wykonawcy (pod warunkiem że tamten ustali jak wniesiono wadium). Niedawno czytałem uzasadnienie dla tego przepisu podające, że ma to chronić przed wprowadzeniem do obrotu prawnego pieniędzy z nielegalnych źródeł.

Przy ustalaniu czy dokonano przelewu czy nie powstają pewne trudności. Jeśli ktoś wpłaci pieniądze w gotówce na poczcie na określone konto, to dochodzi do przelewu, bo poczta księguje pieniądze na swoim koncie w Banku Pocztowym i dopiero potem przelewa na docelowe konto. Z tego co wiem to wpłacając pieniądze w pewnym banku spółdzielczym, też były one przez ten bank księgowane na swoim koncie, a po kilku dniach przelewane na konto docelowe. Tak więc do przelewu dochodzi, ale nie z konta wykonawcy. Czy można więc uznać taki przelew, czy rygorystycznie wymagać przelewu z konta oferenta? Poza tym proszę zauważyć, że zamawiającemu trudno jest określić czy przelew pochodzi z rachunku wykonawcy czy z rachunku banku. Wielu to może przeoczyć i co wtedy?

Tak, to może być problem. Prawdę mówiąc to czasem zamawiającemu trudno nawet jest określić od kogo wadium przyszło bo źle jest opisany tytuł przelewu: ani nazwy wykonawcy, ani nazwy postępowania na które jest wadium. Widziałem przypadki, że trudno było ustalić na którą część postępowania częściowego wniesiono wadium. Niestety gdyby można było wnosić pieniądze w kasie (przy czym bynajmniej się nie upieram) łatwiej byłoby określić kto wpłacił, bo musiałby na miejscu napisać jakieś oświadczenie i tytuł wpłaty. A tak to księgowe wypisują w tytułach różne absurdy i potem dochodź człowieku co to za wadium i na co.

Co do wpisywania tytułu przelewu to zdarzyło nam się, że księgowość jakiegoś wykonawcy dwa razy dokonała przelewu za tą samą SIWZ dla nas. Tytuł przelewu był tak źle opisany, że trzeba było interweniować na poczcie żeby podali skąd ten przelew pochodził, bo musieliśmy zwracać pieniądze nienależne. Ale faktem zostaje, że przez kilka tygodni nie byliśmy w stanie dojść kto wpłacił dodatkowe pieniądze na nasze konto. Tamten wykonawca zaś w ogóle się nie zorientował co zrobił