w temacie:
Przy najłagodniejszym traktowaniu przesłanek uznania konkretnego znaku pisarskiego za podpis, motywowanym charakterem czynności (…), nie można odstąpić od minimum, jakim jest to, by znak pisarski umożliwiał identyfikację osoby, od której pochodzi, przynajmniej według takich kryteriów, jak cechy indywidualne i powtarzalne. Chociaż podpis nie musi być sporządzony czytelnie, to powinien odzwierciedlać cechy charakterystyczne dla osoby, która go składa, i tym samym – wskazywać na tę osobę (postanowienie Sądu Najwyższego z 17 czerwca 2009 r.; sygn. akt: IV CSK 78/09).
W utrwalonej praktyce obrotu za ważny podpis uważa się nie tylko podpis imieniem i nazwiskiem lub podpis samym nazwiskiem, lecz także – i najczęściej – skrót podpisu („podpis nieczytelny”), którego wystawca zwykle używa przy podpisywaniu dokumentów i który jest „godłem” jego podpisu (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 10 listopada 2006 r.; sygn. akt: II FSK 1144/05).
Zgodnie z postanowieniem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu – I Wydział Cywilny z 2012-08-27, I ACz 1581/12: Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu rok 2013, Nr 1, poz. 274„Według art. 126 § 1 pkt 4 KPC elementem składowym pisma jest podpis strony, jej przedstawiciela. Podpis oznacza jego złożenie w zasadzie własnoręcznie. Podpis ma stanowić napisane nazwisko, niekoniecznie czytelne, ale dokonane w sposób charakterystyczny dla osoby podpisanej”
Zgodnie z wyrokiem Zespołu Arbitrów przy UZP z 2007-03-08, UZP/ZO/0-198/07 Opubl:
www.uzp.gov.pl „Nie można mówić o zachowaniu formy pisemnej w przypadku doręczenia zamawiającemu pisma oznaczonego jako protest, bez własnoręcznego podpisu wystawcy. Zgodnie z art. 78 § 1 Kodeksu Cywilnego własnoręczny podpis wystawcy stanowi konstytutywny element każdego dokumentu o pierwszorzędnym znaczeniu dla zachowania formy pisemnej. Niezależnie od tego, brak podpisu w praktyce uniemożliwia identyfikację osoby składającej oświadczenie woli, co z kolei stanowić może samoistną przesłankę do odrzucenia protestu. Żaden przepis ustawy Prawo zamówień publicznych nie zezwala na traktowanie tego rodzaju wady – brak własnoręcznego podpisu – jako uchybienia formalnego podlegającego usunięciu w drodze wezwania do usunięcia braków formalnych pisma”.
Zespół Arbitrów w wyroku z 16.01.2006r. uznał za wystarczające złożenie parafy oraz pieczęci imiennej umożliwiającej zidentyfikowanie osoby składającej podpis. Wówczas Zamawiający może zweryfikować, czy osoba składając podpis jest uprawniona do działania w imieniu składającego / UZP/ZO/O-30/06/.
________________________________________
W powołanym na wstępie przypadku, złożonemu nieczytelnemu podpisowi nie towarzyszy żadna pieczątka pozwalająca na zidentyfikowanie osoby składającej podpis w związku z czym nie można stwierdzić, czy ofertę popisała osoba upoważniona do działania w imieniu wykonawcy np. właściciel firmy czy jego pełnomocnik. Zatem Zamawiający nie może dokonać prawidłowej oceny oferty.
Mając jednak na uwadze liberalne orzecznictwo KIO w tym zakresie, przykładowo wyrok KIO 26.10.2009r. KIO /UZP 1456/09/,w którym KIO uznała za ważną ofertę podpisaną nieczytelnym znakiem graficznym w imieniu spółki z o.o. bez żadnej pieczątki imiennej z ostrożności chyba warto przemyśleć, czy decyzja Zamawiającego o odrzuceniu oferty ma szanse utrzymać się przez KIO.