Strona 1 z 1

: 06 sie 2012, 18:37
autor: Klio184
Witam, może ktoś z Państwa spotkał się z podobną sytuacją. W postępowaniu przetargowym jeden z wykonawców dostarczył ofertę 5 minut przed otwarciem ofert, ale 25 minut po ustalonym terminie składania ofert. Zamawiający przyjął ofertę, wpisał godzinę wpływu i na komisyjnym otwarciu ofert, tą spóźnioną ofertę także otworzył i przeczytał cenę. Czy zamawiający powinien otwierać taką ofertę? Co w sytuacji kiedy już ją otworzył? Powinien ją odrzucić i dokonać oceny reszty ofert?
Bardzo proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję za pomoc.

: 07 sie 2012, 7:53
autor: efigy007
Ofertę powinno się zwrócić zgodnie z art. 84.2 pzp,
nie powinno się jej otwierać a tym bardziej odczytywać na sesji otwarcia ofert,
nie można takiej oferty oceniać!!!! do odrzucenia nie ma podstaw - poprostu trakujemy taką ofertę jakby jej nie było.

: 07 sie 2012, 8:10
autor: jodo24
PZP nakazuje zamawiającemu zwrócić ofertę, która została złożona po upływie terminu wyznaczonego do składania ofert. Jest to jedyny przypadek, gdy oferta nie pozostaje u zamawiającego w dokumentacji postępowania, lecz wraca do wykonawcy. Z uwagi na fakt, że na czynność uznania oferty za złożoną po terminie służy wykonawcy prawo wniesienia odwołania, ustawa nakazuje zamawiającemu zatrzymać ofertę przez okres przysługujący na wniesienie odwołania. Nie dotyczy to jednak postępowań, których wartość jest niższa od progów unijnych. W tych przypadkach zamawiający ma obowiązek zwrócić ofertę niezwłocznie.
Zgodnie z art. 84 ust. 2 w czynności otwarcia ofert nie biorą udziału oferty, które zostały złożone po terminie. Zakaz otwierania tych ofert odnosi się rzecz jasna do czynności w sensie prawnym, tzn. nie ogłasza się nazw firm ani jakichkolwiek innych danych pochodzących z tych ofert. Natomiast nie oznacza to zakazu otwarcia oferty w celu ustalenia nazwy i adresu podmiotu składającego ofertę, aby umożliwić jej odesłanie.Jerzy Pieróg Komentarz do PZP. CH.Beck, wyd. 10 Jerzy Pieróg
Moim zdaniem albo udać, że ta czynność się nie odbyła (zależy jacy wykonawcy, czy brali udział w otwarciu ofert i co oni na to) albo będzie trzeba unieważnić postępowanie.

: 03 sty 2013, 11:59
autor: almarta
moja koleżanka po fachu "zaliczyła" właśnie pewien przypadek, a mianowicie odbyło się otwarcie ofert, było ich trochę ,dokonano odczytania potem weryfikacji ofert, Wykonawcy zostali wezwani do uzupełnienia ofert, zrobili to no a później dokonano wyboru i ....podpisano umowę. Wtedy obudził się a właściwe wrócił pan od przetargów, który przyjął ofertę przed zwolnieniem, schował ją w biurku i zapomniał o tym. I co robić? jak się zachować?...szkoda tylko, że ta firma wcześniej nie zainteresowała się wynikiem przetargu na którą złożono ofertę...poradźcie coś.

: 09 sty 2013, 9:39
autor: pawellllek
almarta pisze:moja koleżanka po fachu "zaliczyła" właśnie pewien przypadek, a mianowicie odbyło się otwarcie ofert, było ich trochę ,dokonano odczytania potem weryfikacji ofert, Wykonawcy zostali wezwani do uzupełnienia ofert, zrobili to no a później dokonano wyboru i ....podpisano umowę. Wtedy obudził się a właściwe wrócił pan od przetargów, który przyjął ofertę przed zwolnieniem, schował ją w biurku i zapomniał o tym. I co robić? jak się zachować?...szkoda tylko, że ta firma wcześniej nie zainteresowała się wynikiem przetargu na którą złożono ofertę...poradźcie coś.
dla mnie postępowanie obarczone jest wadą uniemożliwiającą zawarcie umowy. Jest tak jednak tylko wowczas gdy tak oferta z szuflady mogłaby wygrać - jednak to zastrzeżenie uważałbym za istotne tylko przy ocenie "automatycznej" jak 100 proc cena, czy jakies kombinacje kryteriów nieocennych.

: 09 sty 2013, 10:07
autor: Janusz

: 11 sty 2013, 10:22
autor: asica