: 23 paź 2009, 8:32
Witam
W związku z moim ostatnim przetargiem pojawił się kolejny problem. Ale tym razem jest on ogromny.
Przegapiłam jedną baardzo istotną kwestię. Zamawiającym nie powinna być gmina tylko GOK, ponieważ na realizację tego zadania to GOK dostaje dofinansowanie z funduszy unijnych. Czy mozna coś jeszcze zrobić żeby nie uniewazniac przetargu? Ciągle jeszcze nie wybraliśmy oferty, ale już praktycznie wszystkie oferty (9)sprawdziłam, no i cena jest taka korzystna.
Zeby dostać dofinansowanie gmina przekazała nieruchomość GOK-owi, przekazała tez srodki na pokrycie wkładu własnego, pracownicy gminy wypełniali też wniosek o dofinansowanie. I w natłoku różnych przetargów - ogłosiłam kolejny jako gmina.
Czy GOK możne napisać jakies pełnomocnictwo do przeprowadzenia przetargu? Ale co zrobić z wzorem umowy, w którym jedną ze stron miała być gmina - mozna ją zmienić na GOK? Czy macie Państwo jakies pomysły na wyjście z tej sytuacji? Zupełnie sobie nie wyobrażam uniważnienia przetargu bo przeciez karty są juz odkryte, oferenci wiedzą ile dał najtańszy. W dodatku nowa procedura wymaga czasu. Nie wspomnę już że ponad tydzień siedziałam nad sprawdzaniem ofert.
A czy w przypadku konieczności unieważnienia podstawą prawną bedzie art. 93 ust. 1 pkt 7 - postępowanie obarczone wadą? Wykonawcy na pewno się wkurzą, ale czy gmina może ponieść jakies tego konsekwencje?
Bardzo proszę o pomoc.
W związku z moim ostatnim przetargiem pojawił się kolejny problem. Ale tym razem jest on ogromny.
Przegapiłam jedną baardzo istotną kwestię. Zamawiającym nie powinna być gmina tylko GOK, ponieważ na realizację tego zadania to GOK dostaje dofinansowanie z funduszy unijnych. Czy mozna coś jeszcze zrobić żeby nie uniewazniac przetargu? Ciągle jeszcze nie wybraliśmy oferty, ale już praktycznie wszystkie oferty (9)sprawdziłam, no i cena jest taka korzystna.
Zeby dostać dofinansowanie gmina przekazała nieruchomość GOK-owi, przekazała tez srodki na pokrycie wkładu własnego, pracownicy gminy wypełniali też wniosek o dofinansowanie. I w natłoku różnych przetargów - ogłosiłam kolejny jako gmina.
Czy GOK możne napisać jakies pełnomocnictwo do przeprowadzenia przetargu? Ale co zrobić z wzorem umowy, w którym jedną ze stron miała być gmina - mozna ją zmienić na GOK? Czy macie Państwo jakies pomysły na wyjście z tej sytuacji? Zupełnie sobie nie wyobrażam uniważnienia przetargu bo przeciez karty są juz odkryte, oferenci wiedzą ile dał najtańszy. W dodatku nowa procedura wymaga czasu. Nie wspomnę już że ponad tydzień siedziałam nad sprawdzaniem ofert.
A czy w przypadku konieczności unieważnienia podstawą prawną bedzie art. 93 ust. 1 pkt 7 - postępowanie obarczone wadą? Wykonawcy na pewno się wkurzą, ale czy gmina może ponieść jakies tego konsekwencje?
Bardzo proszę o pomoc.