: 24 cze 2009, 13:07
Mam pytanie odnośnie podwykonwców w branży projektowej.Od jakiegoś
czasu pracuję na zasadach samozatrudnienia, a nie umowy o
pracę .Rozliczam się z biurami projektowymi na zasadach faktur
vatowskich, podpisuję z nimi zlecenia i protokoły przekazania.Chcę
wystartowac w przetargu publicznym i tu moje pytanie. Wiadomo że
firma zlecająca mi projekt w żadnym wypadku nie podpisze mi
referencji , bo sama sobie stwarzałaby konkurencję , wiadomo że
wymagane doświadczenie posiadam . Co zrobić w takiej sytuacji, czy
mogę zamiast referencji wykazać jakiś inny dowód że nad takimi
tematami pracowałam i mam wymagane doświadczenie. Poza tym w jaki
sposób firma ma wejść w obieg zamówień publicznych jeśli wiadomo że
referencje może dostać :
1. jako podwykonawca- jest to nie możliwe ze względu na obawę
gł.wykonawcy
2. Jako konsorcjum - bądźmy szczerzy nikt nie chce takiego układu
żeby nie dzielić się kasą,
3. W wyniku wygranego przetargu - nie wygram bo nie mam referencji i
tu koło sie zamyka
4. Od niezależnego inwestora - mało prawdopodobne
Dla mnie zamówienia publiczne zamykają się tylko na pewne grono
znajomków którzy na wzajem dają sobie referencje , dla kogoś z poza
układu jest niemożliwe aby się przebić!!
Czy ktoś może zna jakiś sposób nie wymieniony przeze mnie aby dostać referencje????bo moje pomysły się wyczerpały
czasu pracuję na zasadach samozatrudnienia, a nie umowy o
pracę .Rozliczam się z biurami projektowymi na zasadach faktur
vatowskich, podpisuję z nimi zlecenia i protokoły przekazania.Chcę
wystartowac w przetargu publicznym i tu moje pytanie. Wiadomo że
firma zlecająca mi projekt w żadnym wypadku nie podpisze mi
referencji , bo sama sobie stwarzałaby konkurencję , wiadomo że
wymagane doświadczenie posiadam . Co zrobić w takiej sytuacji, czy
mogę zamiast referencji wykazać jakiś inny dowód że nad takimi
tematami pracowałam i mam wymagane doświadczenie. Poza tym w jaki
sposób firma ma wejść w obieg zamówień publicznych jeśli wiadomo że
referencje może dostać :
1. jako podwykonawca- jest to nie możliwe ze względu na obawę
gł.wykonawcy
2. Jako konsorcjum - bądźmy szczerzy nikt nie chce takiego układu
żeby nie dzielić się kasą,
3. W wyniku wygranego przetargu - nie wygram bo nie mam referencji i
tu koło sie zamyka
4. Od niezależnego inwestora - mało prawdopodobne
Dla mnie zamówienia publiczne zamykają się tylko na pewne grono
znajomków którzy na wzajem dają sobie referencje , dla kogoś z poza
układu jest niemożliwe aby się przebić!!
Czy ktoś może zna jakiś sposób nie wymieniony przeze mnie aby dostać referencje????bo moje pomysły się wyczerpały