Strona 1 z 1

: 26 paź 2006, 12:57
autor: compus
Witam.
Bardzo proszę o pilną pomoc. Wiem że to może mało istotny szczegół ale przegrałem z firmą która nie ma potwierdzenia za zgodność z oryginałem na drugiej stronie zaświadczenia ze skarbowego. Słyszałem że na tej podstawie mogę zgłosić protest a nawet go wygrać. Czy to prawda? Jeśli tak to w oparciu o jaki paragraf?

Pomóźcie - dla mnie sprwawa honoru...

: 26 paź 2006, 14:26
autor: PiotrW
Z tego co pamiętam to raczej nie ma dogmatycznego podejścia, że na każdej stronie musi być poświadczony dokument. Rozporządzenie w sprawie rodzajów dokumentów, jakich może żądać zamawiający od wykonawcy, oraz form, w jakich te dokumenty mogą być składane, mówi, że dokumenty są składane w formie oryginału lub kopii poświadczonej za zgodność z oryginałem przez wykonawcę. Czy dokument jest poprawnie poświadczony za zgodność jeśli jest podpis i owa klauzula na każdej jego stronie czy tylko na jednej? Nie ma przepisów prawnych, które by to regulowały. Słyszałem o orzeczeniach arbitrów, które stwierdzały, że pomimo zastrzeżenia w SIWZ, że dokument musi być potwierdzony na każdej stronie to wystarczy poświadczenie tylko na jednej stronie. Tyle, że zazwyczaj będzie tu chodziło o podpis na ostatniej stronie albo na pierwszej i ostatniej. Można też poświadczyć na jednej stronie i napisać ile stron się poświadcza. Tak się wypowiada doktryna i orzecznictwo nawet wbrew konkretnym zapisom SIWZ, które nakazują poświadczać na każdej stronie. Nie wiem jak arbitrzy potraktowaliby przypadek, że klauzula i podpis są tylko na pierwszej stronie. Generalnie patrząc szanse na uznanie protestu i potem odwołania są chyba małe.

: 26 paź 2006, 14:56
autor: Marko
Honor honorem ale sprawa jest rzeczywiście problematyczna i nikt sie nie pokusi o zdecydowaną pomoc... Arbitrzy w tym zakresie orzekają w cały świat - po prostu kwestia na kogo trafisz. 50/50

: 27 paź 2006, 20:47
autor: archie
W odwołaniu rzeczywiście nie wiadomo jak by było, ale protest możesz wnieść zawsze, to nic nie kosztuje (oprócz kilku złotych za przesłanie listu). Zamawiający będzie musiał pogłówkować co inteligentnego napisać w odpowiedzi, chyba, że zdecyduje się zignorować protest. Zobaczysz co ci odpisze i jak uzasadni. Zawsze jest jakieś prawdopodobieństwo, że protest zostanie uznany.

: 14 lis 2006, 22:04
autor: PiotrW
Compus – jeśli zdecydowałeś się jednak wnieść protest chętnie dowiemy się jak się skończyła sprawa. Czy został oddalony i jakie uzasadnienie Zamawiający podał. A może udało się i wygrałeś? Skoro to była sprawa honoru to pewnie chciałeś nadać dalszy bieg tej sprawie