: 06 sie 2007, 9:45
Producenci regenerowanych tonerów są eliminowani z przetargów - Gazeta Prawna, 3 sierpnia 2007
Posłużenie się pojęciem produkt oryginalny jest równoznaczne ze wskazaniem konkretnego znaku towarowego i stanowi naruszenie zasady uczciwej konkurencji.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu ogłosił przetarg nieograniczony na dostawę tuszy i tonerów do sprzętu komputerowego. Jeden z producentów materiałów regenerowanych, Globalex, oprotestował specyfikacje istotnych warunków zamówienia, zarzucając zamawiającemu wprowadzenie warunków, które utrudniają uczciwą konkurencję. Zamawiający dopuszczał możliwość oferowania produktów nieoryginalnych, jednak stawiał im tak rygorystyczne warunki, że praktycznie żaden z producentów nie miał szans na uzyskanie zamówienia.
Nie tylko oryginalne
Zamawiający wiedzą, że nie mogą w opisie przedmiotu zamówienia stosować wymagań, które wskazują na konkretną markę, znak towarowy lub pochodzenie produktu (art. 29 ust. 3 prawa zamówień publicznych, dalej p.z.p.; ustawa z dnia 29 stycznia 2004 r. - Dz.U. z 2006 r. nr 164, poz. 1163 z późn. zm.). Również posłużenie się pojęciem produkt oryginalny jest równoznaczne ze wskazaniem konkretnego znaku towarowego, a konsekwencji stanowi naruszenie uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców (art. 7 ust. 1, art. 29 ust. 2 i 3 oraz art. 30 ust. 1 p.z.p.). Zamawiający dopuszczają więc możliwość składania ofert równoważnych dla produktów oryginalnych, a jednocześnie stawiają warunki, które z założenia są nie do spełnienia. Wymagają oni np., aby produkt zawierał tylko elementy wcześniej nieużywane. Równie często w przypadku produktów równoważnych wymaga się certyfikatów jakości niezależnych instytutów, chociaż w Polsce nie ma laboratorium uprawnionego do ich wydawania.
Większa oszczędność
- Ostatni przetarg na materiały eksploatacyjne do drukarek zakończył się w maju 2007 r. Praktycznie postępowania dotyczące zakupu materiałów eksploatacyjnych powodują wybór oferty dotyczącej materiałów regenerowanych. Zakup materiałów oryginalnych jest ograniczony do sytuacji, gdy: nie występuje na rynku zamiennik, zamienniki są bardzo niskiej jakości albo ich stosowanie powoduje utratę gwarancji na drukarki - wskazuje Marek Hajbos, dyrektor Biura Ministra Finansów.
Resort finansów jako jeden z nielicznych zamawiających dopuszcza możliwość składania ofert przez firmy zajmujące się regeneracją tuszy i tonerów. Przede wszystkim dlatego, że tak wygląda w praktyce realizacja zasady uczciwej konkurencji. Poza tym daje to duże oszczędności, nawet 40-60 proc.
Posłużenie się pojęciem produkt oryginalny jest równoznaczne ze wskazaniem konkretnego znaku towarowego i stanowi naruszenie zasady uczciwej konkurencji.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu ogłosił przetarg nieograniczony na dostawę tuszy i tonerów do sprzętu komputerowego. Jeden z producentów materiałów regenerowanych, Globalex, oprotestował specyfikacje istotnych warunków zamówienia, zarzucając zamawiającemu wprowadzenie warunków, które utrudniają uczciwą konkurencję. Zamawiający dopuszczał możliwość oferowania produktów nieoryginalnych, jednak stawiał im tak rygorystyczne warunki, że praktycznie żaden z producentów nie miał szans na uzyskanie zamówienia.
Nie tylko oryginalne
Zamawiający wiedzą, że nie mogą w opisie przedmiotu zamówienia stosować wymagań, które wskazują na konkretną markę, znak towarowy lub pochodzenie produktu (art. 29 ust. 3 prawa zamówień publicznych, dalej p.z.p.; ustawa z dnia 29 stycznia 2004 r. - Dz.U. z 2006 r. nr 164, poz. 1163 z późn. zm.). Również posłużenie się pojęciem produkt oryginalny jest równoznaczne ze wskazaniem konkretnego znaku towarowego, a konsekwencji stanowi naruszenie uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców (art. 7 ust. 1, art. 29 ust. 2 i 3 oraz art. 30 ust. 1 p.z.p.). Zamawiający dopuszczają więc możliwość składania ofert równoważnych dla produktów oryginalnych, a jednocześnie stawiają warunki, które z założenia są nie do spełnienia. Wymagają oni np., aby produkt zawierał tylko elementy wcześniej nieużywane. Równie często w przypadku produktów równoważnych wymaga się certyfikatów jakości niezależnych instytutów, chociaż w Polsce nie ma laboratorium uprawnionego do ich wydawania.
Większa oszczędność
- Ostatni przetarg na materiały eksploatacyjne do drukarek zakończył się w maju 2007 r. Praktycznie postępowania dotyczące zakupu materiałów eksploatacyjnych powodują wybór oferty dotyczącej materiałów regenerowanych. Zakup materiałów oryginalnych jest ograniczony do sytuacji, gdy: nie występuje na rynku zamiennik, zamienniki są bardzo niskiej jakości albo ich stosowanie powoduje utratę gwarancji na drukarki - wskazuje Marek Hajbos, dyrektor Biura Ministra Finansów.
Resort finansów jako jeden z nielicznych zamawiających dopuszcza możliwość składania ofert przez firmy zajmujące się regeneracją tuszy i tonerów. Przede wszystkim dlatego, że tak wygląda w praktyce realizacja zasady uczciwej konkurencji. Poza tym daje to duże oszczędności, nawet 40-60 proc.