Strona 1 z 1

: 28 mar 2007, 12:01
autor: PiotrW
Sprawniejsze postępowania kosztem wykonawców - Gazeta Prawna 27 marca 2007


ZMIANA PRAWA Nowelizacja przyspieszy i uprości proces udzielania zamówień. Jednocześnie nastąpi jednak ograniczenie prawa wykonawców do odwołań.



Dziś w Senacie na wspólnym posiedzeniu Komisji Gospodarki Narodowej oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej zostanie rozpatrzona nowela do ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych – PZP – (Dz.U. z 2006 r. nr 164, poz. 1163 z późn. zm.).


Uproszczenie procedur

Sejm zmienił podstawowy próg, od którego należy stosować PZP, z obecnych 6 tys. euro na 14 tys. euro. Procedury uproszczone będą funkcjonowały do 137 tys. euro przy zamówieniach realizowanych przez administrację rządową i do 211 tys. euro w przypadku samorządów. Przyjęte rozwiązania przyspieszą udzielanie zamówień publicznych, ale jednocześnie ograniczą możliwość wnoszenia przez wykonawców środków ochrony prawnej. W postępowaniach, których wartość nie przekracza wyrażonej w złotych równowartości kwoty 137 tys. euro lub 211 tys. euro, wykonawcom będzie przysługiwał tylko protest rozstrzygany przez zamawiającego.


Brak odwołań

Odwołania wnoszone przez wykonawców będą rozstrzygane przez zawodowych arbitrów z Krajowej Izby Odwoławczej.

– Wydaje się, że tworzenie zawodowego systemu rozpatrywania odwołań nie powinno być jednocześnie łączone z odbieraniem wykonawcom prawa wnoszenia środków ochrony prawnej – ocenia Marcin Płużański, ekspert z zakresu zamówień publicznych.

Alternatywą dla procedury odwoławczej ma być wzmożenie działań kontrolnych prezesa UZP, NIK, RIO czy też CBA.


Wielotorowa kontrola

W przypadku największych postępowań zamawiający będzie miał obowiązek przekazania informacji o wyborze najkorzystniejszej oferty nie tylko prezesowi UZP, ale również szefowi Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Ten przepis ma przede wszystkim znaczenie psychologiczne, bo już dziś CBA kontroluje przetargi publiczne. Należy pamiętać, że organy kontrolne nie będą w stanie reagować w każdej sprawie. Ponadto w większości przypadków będzie to kontrola przeprowadzana po zakończeniu postępowania.

Zdaniem Hanny Niedzieli ustawodawcy są niekonsekwentni, ponieważ obowiązkową kontrolą uprzednią obejmują największe postępowania, które jednocześnie podlegają kontroli sprawowanej przez wykonawców w postaci środków ochrony prawnej. Natomiast postępowania poniżej tzw. progów unijnych nie będą objęte ani obowiązkową kontrolą prezesa UZP, ani kontrolą wykonawców.

Ewa Grączewska-Ivanova

: 28 mar 2007, 20:11
autor: archie
Co do nowelizacji to czytałem dziś, że komisja senacka zaproponowała poprawkę, aby członkowie Krajowej Izby Odwoławczej mieli nie tylko wykształcenie prawnicze, ale byli też co najmniej doktorami prawa albo absolwentami aplikacji. Ciekawe czy ktoś chętny znajdzie się do tego organu przy tych wymogach. :-)

: 02 kwie 2007, 18:46
autor: PiotrW
Też czekam niecierpliwie czy przejdzie ta poprawka. Nie dlatego, żebym chciał startować do KIO, ale interesujące jest czy znajdzie się wystarczająco dużo chętnych, kompetentnych osób, które spełnią wymogi ustawowe, zgadzając się na ograniczenia jakie za sobą przyniesie ten wybór. Wyobraźmy sobie radcę prawnego lub doktora prawa specjalizującego się w zamówieniach publicznych, który obecnie pracuje jako konsultant i zarabia na tym dobre pieniądze. Czy taki człowiek zechce zasiąść w Krajowej Izbie Odwoławczej? Czy zechcą zamienić bezpieczeństwo materialne na prestiż? Może tak może nie.

: 02 kwie 2007, 20:56
autor: archie
Tak, może się więc okazać, że przy postawieniu zbyt wysokich wymogów nie uda się skompletować dobrych arbitrów tak jak przy niskich wymogach są obawy, że orzecznictwo byłoby słabe. Bez wymogów co do wykształcenia jest nienajlepiej, przy wysokich wymogach nie wiadomo kto się zgłosi i jak będzie. Nie ma więc żadnego dobrego wyjścia?

: 12 kwie 2007, 21:35
autor: PiotrW
Skład Krajowej Izby Odwoławczej na pewno uda się skompletować jeśli, jak się planuje, ma ona liczyć około 30 osób. Tylu chętnych w kraju na pewno się znajdzie nawet za cenę poświecenia się wyłącznie orzekaniu. Ciekawe zaś z iloma sprawami przyjdzie im się zmierzyć i czy rzeczywiście wystarczy tylu orzekających.