Strona 1 z 1

: 13 mar 2007, 8:44
autor: PiotrW
Sprawa osądzona nie wraca na wokandę – Rzeczpospolita 13 marca 2007


Przedsiębiorca nie może po raz wtóry powoływać się na okoliczności, które były już przedmiotem rozstrzygnięcia arbitrów.
Konsorcjum startujące w przetargu na stworzenie systemu informatycznego dla Straży Granicznej zaprotestowało przeciwko utajnieniu części oferty konkurencyjnego wykonawcy. Sprawa ostatecznie trafiła do arbitrów, którzy wydali wyrok w tej sprawie.
Konsorcjum zaskarżyło go do sądu. Jednocześnie skierowało drugi protest, w którym tym razem zarzuciło zamawiającemu, że zaniechał badania zasadności zastrzeżenia poufności informacji w ofercie konkurencji i bezzasadnie odmówił udostępnienia całości oferty.
Arbitrzy, do których trafiła ta sprawa, uznali, że odwołanie trzeba odrzucić. Ich zdaniem podniesiono w nim te same okoliczności, które już raz były przedmiotem rozstrzygnięcia zespołu arbitrów. Konsorcjum próbowało przekonać skład orzekający, że w istocie chodzi o różne okoliczności. Tłumaczyło, iż za pierwszym razem przedmiotem protestu było utajnienie części oferty, za drugim zaś chodziło już o zaniechanie badania zasadności zastrzeżenia informacji i odmowę udostępnienia całości oferty.
Arbitrzy doszli jednak do wniosku, że choć zarzuty są różnie sformułowane, w istocie chodzi o te same okoliczności. -Wtoku postępowania wywołanego pierwszym protestem podlegały rozpatrzeniu zarówno okoliczności dokonanych zastrzeżeń, jak i odmowa odtajnienia części oferty przez zamawiającego - zwrócił uwagę przewodniczący Andrzej Niwicki (sygn. UZP/ZO/0-182/07).