: 06 mar 2007, 8:17
Tylko zawinione opóźnienie decyduje o wykluczeniu - Rzeczpospolita, 6 marca 2007
Opóźnienie przedsiębiorcy przy dostawie, które nie wynikało z jego winy, nie jest powodem do dyskwalifikowania go przy następnych przetargach.
Tak wynika z wyroku arbitrów rozstrzygających spory w sprawach zamówień publicznych.
Szybka Kolej Miejska w Warszawie zorganizowała przetarg na dostawę dwóch elektrycznych zespołów trakcyjnych. Jednym z warunków wzięcia w nim udziału była wcześniejsza sprzedaż takich pociągów o wartości co najmniej 7 mln zł. Na potwierdzenie tego wykonawcy mieli złożyć wykaz zrealizowanych dostaw, a także dokumenty potwierdzające, że zostały one wykonane należycie.
Startująca w tym przetargu spółka Newag dołączyła do oferty referencje wystawione przez SKM w innym postępowaniu. Znalazło się w nich sformułowanie, że zamówienie zostało wykonane z należytą starannością. Jednocześnie jednak zamawiający stwierdzał w nim, że dostawa była opóźniona o 15 dni, chociaż z powodów leżących po stronie administracji publicznej. SKM, mimo iż sama wystawiła ten dokument, doszła do wniosku, że nie może go zaakceptować. Uznała bowiem, że opóźnienie w dostawie oznacza nienależyte wykonanie umowy. Firma Newag w odwołaniu do arbitrów zwróciła uwagę na niekonsekwencję zamawiającego. W jednym postępowaniu potwierdzał, że dostawa została wykonana należycie, winnym zaś odwrotnie. Wykonawca zwrócił też uwagę, że czym innym jest opóźnienie, które nie wynika z winy dłużnika i nie rodzi konsekwencji prawnych, a czym innym zwłoka, która jest uchybieniem zawinionym.
Arbitrzy rozstrzygający ten spór doszli do wniosku, że wykonawca został bezpodstawnie wykluczony z przetargu. Zwrócili uwagę, że przepisy prawa zamówień publicznych nie zawierają definicji "należytego wykonania" zamówienia. - Dlatego uzasadnione jest odwołanie się w tej materii do art. 24 ust. 1 pkt 1 ustawy, gdzie ustawodawca przewidział, przy spełnieniu szeregu okoliczności, możliwość wykluczenia wykonawcy tylko w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zamówienia, będącego następstwem okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi wykonawca. Również przepisy kodeksu cywilnego łączą nienależyte wykonanie zwiną zobowiązanego -uzasadniła wyrok przewodnicząca Agnieszka Królak.
W tej sprawie bezsporne było, że spółka nie ponosiła winy za opóźnienia, dlatego nie powinna być wykluczona z przetargu (sygn. UZP/ZO/0-181/07).
Sławomir Wikariak
Opóźnienie przedsiębiorcy przy dostawie, które nie wynikało z jego winy, nie jest powodem do dyskwalifikowania go przy następnych przetargach.
Tak wynika z wyroku arbitrów rozstrzygających spory w sprawach zamówień publicznych.
Szybka Kolej Miejska w Warszawie zorganizowała przetarg na dostawę dwóch elektrycznych zespołów trakcyjnych. Jednym z warunków wzięcia w nim udziału była wcześniejsza sprzedaż takich pociągów o wartości co najmniej 7 mln zł. Na potwierdzenie tego wykonawcy mieli złożyć wykaz zrealizowanych dostaw, a także dokumenty potwierdzające, że zostały one wykonane należycie.
Startująca w tym przetargu spółka Newag dołączyła do oferty referencje wystawione przez SKM w innym postępowaniu. Znalazło się w nich sformułowanie, że zamówienie zostało wykonane z należytą starannością. Jednocześnie jednak zamawiający stwierdzał w nim, że dostawa była opóźniona o 15 dni, chociaż z powodów leżących po stronie administracji publicznej. SKM, mimo iż sama wystawiła ten dokument, doszła do wniosku, że nie może go zaakceptować. Uznała bowiem, że opóźnienie w dostawie oznacza nienależyte wykonanie umowy. Firma Newag w odwołaniu do arbitrów zwróciła uwagę na niekonsekwencję zamawiającego. W jednym postępowaniu potwierdzał, że dostawa została wykonana należycie, winnym zaś odwrotnie. Wykonawca zwrócił też uwagę, że czym innym jest opóźnienie, które nie wynika z winy dłużnika i nie rodzi konsekwencji prawnych, a czym innym zwłoka, która jest uchybieniem zawinionym.
Arbitrzy rozstrzygający ten spór doszli do wniosku, że wykonawca został bezpodstawnie wykluczony z przetargu. Zwrócili uwagę, że przepisy prawa zamówień publicznych nie zawierają definicji "należytego wykonania" zamówienia. - Dlatego uzasadnione jest odwołanie się w tej materii do art. 24 ust. 1 pkt 1 ustawy, gdzie ustawodawca przewidział, przy spełnieniu szeregu okoliczności, możliwość wykluczenia wykonawcy tylko w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zamówienia, będącego następstwem okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi wykonawca. Również przepisy kodeksu cywilnego łączą nienależyte wykonanie zwiną zobowiązanego -uzasadniła wyrok przewodnicząca Agnieszka Królak.
W tej sprawie bezsporne było, że spółka nie ponosiła winy za opóźnienia, dlatego nie powinna być wykluczona z przetargu (sygn. UZP/ZO/0-181/07).
Sławomir Wikariak