: 12 mar 2016, 0:51
Witam.
Czytam Ustawę i jakoś nie mogę dojść do konkretnego wniosku - jak to zwykle z naszymi ustawami bywa.
Otóż pół roku temu zaniedbałem swoje obowiązki i nie wykonałem pewnej roboty budowlanej. Przed podpisaniem umowy wpłaciłem w gotówce tzw. zabezpieczenie należytego wykonania umowy w wysokości 10% wartości zamówienia i roboty nie wykonałem - ba, nawet nie zacząłem. Pewnego dnia doszedłem do wniosku, że muszę przyznać się do porażki i poinformować o tym na piśmie zamawiającego. Napisałem, że robót nie wykonam a oni w odpowiedzi napisali, że muszą odstąpić od umowy i naliczają karę umowną za odstąpienie od umowy przez zamawiającego z winy wykonawcy w wysokości 10% wartości zamówienia (zgodnie z umową). Ja odpisałem, że OK, bardzo się ciesze, że proszę przeksięgować moją kasę z "zabezpieczenie należytego...". Przysłali kilka złotych nadwyżki bo konto było oprocentowane i to wszystko. Bez sądu. Nie mam żadnego orzeczenia ani nic w tym stylu. Mój CEIDG jest czysty, żadnych zakazów. W związku z tym mam pytanie: Czy Zamawiający ma obowiązek zgłoszenia GDZIEŚ faktu, że odwaliłem manianę? I po drugie: Czy ja jestem gdziekolwiek wykluczony z postępowania? (mam na myśli przetargi publiczne). I jeszcze jedno. Znalazłem obecnie przetarg gdzie zamawiający w SIWZ zaznaczył, że jeżeli rażąco zaniedbałem swoje obowiązki zawodowe lub jeśli ktoś zerwał ze mną umowę z mojej winy za niewykonanie przedmiotu umowy to jestem wykluczony. Jak oni to sprawdzą? Czy ten zapis dotyczy właśnie mnie mimo, że kary zapłaciłem "bez gadania" i sprawa finału w sądzie oczywiście nie miała? Będę wdzięczny za pomoc.
Czytam Ustawę i jakoś nie mogę dojść do konkretnego wniosku - jak to zwykle z naszymi ustawami bywa.
Otóż pół roku temu zaniedbałem swoje obowiązki i nie wykonałem pewnej roboty budowlanej. Przed podpisaniem umowy wpłaciłem w gotówce tzw. zabezpieczenie należytego wykonania umowy w wysokości 10% wartości zamówienia i roboty nie wykonałem - ba, nawet nie zacząłem. Pewnego dnia doszedłem do wniosku, że muszę przyznać się do porażki i poinformować o tym na piśmie zamawiającego. Napisałem, że robót nie wykonam a oni w odpowiedzi napisali, że muszą odstąpić od umowy i naliczają karę umowną za odstąpienie od umowy przez zamawiającego z winy wykonawcy w wysokości 10% wartości zamówienia (zgodnie z umową). Ja odpisałem, że OK, bardzo się ciesze, że proszę przeksięgować moją kasę z "zabezpieczenie należytego...". Przysłali kilka złotych nadwyżki bo konto było oprocentowane i to wszystko. Bez sądu. Nie mam żadnego orzeczenia ani nic w tym stylu. Mój CEIDG jest czysty, żadnych zakazów. W związku z tym mam pytanie: Czy Zamawiający ma obowiązek zgłoszenia GDZIEŚ faktu, że odwaliłem manianę? I po drugie: Czy ja jestem gdziekolwiek wykluczony z postępowania? (mam na myśli przetargi publiczne). I jeszcze jedno. Znalazłem obecnie przetarg gdzie zamawiający w SIWZ zaznaczył, że jeżeli rażąco zaniedbałem swoje obowiązki zawodowe lub jeśli ktoś zerwał ze mną umowę z mojej winy za niewykonanie przedmiotu umowy to jestem wykluczony. Jak oni to sprawdzą? Czy ten zapis dotyczy właśnie mnie mimo, że kary zapłaciłem "bez gadania" i sprawa finału w sądzie oczywiście nie miała? Będę wdzięczny za pomoc.
