Przetargi.info.pl

Czy już złożyliście roczne sprowadzanie o udzielonych zamówieniach czy czekacie na koniec lutego? Tak sobie myślę jaka jest tendencja u zamawiaczy, czekają do końca czy robią to szybko.

Ja czekam na spłynięcie częściowych sprawozdań z każdego wydziału. Mają czas do 15go lutego. Potem robie zbiorówke z całej firmy i w droge

Ja składam , jak tylko się rok skończy. Nie jest tego dużo więc po co zwlekać. Początek roku, to zawsze więcej pracy w sprawie zamówień publicznych, więc co mogę skończyć to kończę:)).

Ja jeszcze się tym nie zajmowałem i zapewne dopiero w lutym wygospodaruje czas na wypełnienie formularzy. Szkoda tylko, że nie zdecydowano się tylko na wersję elektroniczną i trzeba potem jeszcze wszystko przesyłać faxem lub pismem. Tylko więcej niepotrzebnej biurokracji.

To napisz jeszcze jakie uzasadnienie wpisałeś w przypadku zamówienia z WR lub NBO - prawne czy faktyczne bo znikąd to nie wynika

Sądzę, że w formularzu chodzi jego autorom o uzasadnienie z punktów a) – j) z załącznika D do ogłoszenia o udzieleniu zamówienia (unijnego).

Czy orientujecie się jak przeliczyć PLN na inną walutę w rocznym sprawozdaniu o udzielonych zamówieniach? W formularzu podają aby podać wartość umowy netto w PLN, a ja mam umowy zawierane w euro i zastanawiam się jak do tego podejść.

Nigdy nie dopuszczałem innej formy rozliczenia niż PLN. A jak wybrałeś oferte? Ceny chyba mieli podać w zł i jakiś sposób przeliczenia przyjąłeś? Czy sie myle... ?

Ceny ofertowe podają w euro i umowy są zawierane w euro. Nawet wadia i zabezpieczenia należytego wykonania umowy wnoszą w euro. Mam zezwolenie dewizowe, a wszystko to w związku z dużym projektem Funduszu Spójności, który realizujemy. Jeśli tak się zamawia to podobno jest prościej dla księgowości i ze względu na formalności związane z tymi środkami i rozliczeniami z instytucjami nadzorującymi.

W międzyczasie dodzwoniłem się na infolinię prawną UZP. Doradzono mi, żeby przeliczyć po średnim kursie NBP z dnia zawarcia umowy.

PiotrW;985 pisze:Ceny ofertowe podają w euro i umowy są zawierane w euro. Nawet wadia i zabezpieczenia należytego wykonania umowy wnoszą w euro. Mam zezwolenie dewizowe

To zaskoczony jestem bo jak spojrzeć na art.2 pkt 1) to cena oferty w euro nie bardzo pasuje, ale fundusz spójności obcy mi jest wiec pewnie wszystko pasuje:)
Po prostu kombinowałem, że ceny ofert były w PLN a rozliczenie przewidziano w euro i skoro tak to umowa musiała przewidywać w jaki sposób to bedzie przeliczane i taką samą metode wtedy by można zastosować do sprawozdania

Zamówienia w euro są powszechne przy realizacji inwestycji finansowanych z Funduszu Spójności. Prościej jest jeśli się robi wszystko w złotych, takie jest moje zdanie, ale jak trzeba to trzeba. Dlaczego według Ciebie Marko cena w euro nie pasuje do art. 2 pkt 1) Pzp? Czy twoim zdaniem przywołana tam ustawa o cenach zakazuje podawania ceny w innej walucie niż polska?

Art. 3. 1. ustawy o cenach: Użyte w ustawie określenia oznaczają:
1) cena - wartość wyrażoną w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest obowiązany zapłacić przedsiębiorcy za towar lub usługę; w cenie uwzględnia się podatek od towarów i usług oraz podatek akcyzowy, jeżeli na podstawie odrębnych przepisów sprzedaż towaru (usługi) podlega obciążeniu podatkiem od towarów i usług oraz podatkiem akcyzowym

Już tłumacze się Za dużo wyroków czytam chyba (zoboczenie takie) i zrobił mi sie miszmasz. Jakoś mi utkwiło orzeczenie pod przewodnictwem p. Agaty Mikołajczyk i nie wiedzieć czemu przełożyłem jego treść na konieczność ceny w złotych...
Wyrok stary ale jary - jak ktoś ma chęć to 0-493/05

Tak, to znany wyrok o tysięcznych częściach złotego. Ja miałem pewne uwagi UZP do przetargu po kontroli uprzedniej. Generalnie jedynymi uwagami UZP do żądania ceny w walucie obcej jest posiadanie zezwolenia dewizowego na rozliczenia między rezydentami w innej walucie niż polska gdyż narusza to zasadę posługiwania się walutą polską właśnie w tych rozliczeniach między tzw. rezydentami