Strona 1 z 1

: 28 gru 2008, 13:46
autor: mawit
mam pytanie czy błędne wpisanie stawki VAT w kosztorysie cenowym powoduje odrzucenie oferty z przetargu czy jest to ewentualnie błąd do poprawienia. Nawiasem mówiąc sprawa jest bardziej skomplikowanan, (chodzi o usługi leśne) zamawiający upiera się że dana praca jest na 22%, w innej jednostce gdzie startuję jest 7%, a dodatkowo dysponuje dokumentem urzędu statystycznego z łodzi który potwierdza moją rację, a w nadleśnictwach upierają się przy 22% i sami twierdzą że wszyscy mają rację a ofertę odrzucili

: 28 gru 2008, 18:24
autor: PiotrW
Pzeważającym poglądem orzecznictwa i doktryny jest, że przyjęcie w ofercie niewłaściwej stawki VAT jest błędem w obliczeniu ceny i taka oferta podlega odrzuceniu na podstawie art. 89 ust 1 pkt 6).

: 06 sty 2009, 8:20
autor: mawit
dzięki za info pozdrawiam

: 27 sty 2009, 21:09
autor: mawit
witam mam pytanie, czy po odrzuceniu przez zamawiającego protestu wniesionego przez innego oferenta, można rozpocząć wykonywanie pracy mimo złożenia odwołania od protestu do prezesa UZP. A jeśli nie można to ile może trwać taki przestój, i czy w przypadku ponownego odrzucenia odwołania można dochodzić odszkodowania za przestój i utrzymanie przez ten czas pracowników (mam firme usługi leśne i nie wykonuję pracy już miesiąc przez odwołania i protesty jak bedzie to trwało dłużej odejdą wszyscy pracownicy co wtedy? dziękuję z góry za poradę pozdrawiam

: 27 sty 2009, 22:45
autor: PiotrW
Do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia protestu nie można podpisać umowy. Skoro wniesiono odwołanie oznacza to, że protest nie został ostatecznie rozstrzygnięty i trzeba czekać dalej. Żadne odszkodowanie za to nie przysługuje. Termin związania ofertą jest zawieszony, kiedy się ten okres skończy zamawiający będzie żądał od Pana podpisania umowy, choćby to miało się stać za kilka miesięcy. Nie ma znaczenia to, że wykonawca utrzymuje pracowników. Jeśli wykonawca po tym czasie uzna, że z jakiegoś powodu nie jest w stanie podpisać umowy to zamawiający zabierze mu wadium i ewentualnie będzie się sądził o odszkodowanie od wykonawcy spowodowane niewykonaniem umowy do której był zobowiązany. Nie ma znaczenia tłumaczenie, że wykonawca liczył, że nie będzie protestów i odwołań. Przecież startując w przetargu każdy zna ustawę Prawo zamówień publicznych i wie, że tak może być. Jest to tam jasno opisane więc nie ma o co mieć pretensji do zamawiającego lub innych.