Przetargi.info.pl

Wolna ręka trwa od dwóch, trzech dni minimalnie do około dwóch trzech nawet tygodni, gdy wykonawca nie może pozbierać się wcześniej, różnie to bywa. Kontroli zaś póki co nie miałem żadnej.

Też myślę, że można to wysłać do UZP. Pewnie niejedno już widzieli i niezależnie co z tym zrobią ty będziesz miał potwierdzenie, że dochowałeś staranności nawet pomimo, że osobiście nie odpowiadasz za niedociągnięcia poprzednków.

Tak, są wykonawcy, którzy jak widać chętnie zapłacą kilka tysięcy złotych za naukę, doliczywszy do tego ewentualne 3600 zł wynagrodzenia pełnomocnika zamawiającego. Za te siedem czy osiem tysięcy mógłby sobie opłacić porządny kurs prawa i nauczyłby się terminów

Załóżmy, że roboczodniówkę w przetargu na roboty budowlane wyliczyliby na poziomie minimalnym możliwym podanym tu czyli 44,56 i 936 z miesiąc brutto. To już nie byłaby cena rażąco niska, a chciałbym zobaczyć budowlańca, który będzie wznosił budynki, murował lub kierował dźwigiem za 936 brutto.

A czy znasz kogoś kto posyłał na arbitraż pełnomocnika i po wygraniu zgarnął 3000 zł przyznane za koszty swojej pracy?

Dobrze, że jest już wyrok potwierdzający, że zastrzeżenie wyłącznej pisemności ma wpływ na konieczność dochowania terminu w tej właśnie formie nawet gdy zamawiający zapoznał się z protestem przysłanym faxem. Teraz jeszcze powinniśmy się doczekać podobnego rozstrzygnięcia gdy zastrzeżenie dotyczyło w...

Czy ktoś już był na arbitrażu pod rządami znowelizowanej ustawy? Czy w waszym przypadku odwołania zdarzają się rzadziej? Jakie macie wrażenia na ten temat?

Wiadomo, że łącze ma zawsze ograniczoną przepustowość, a już na pewno na stronie UZP, który nie ma doświadczenia w takich przedsięwzięciach. Tym niemniej prawem zamawiających jest wybór terminu przesłania sprawozdania i jeśli wyślą ostatniego dnia terminu powinni mieć możliwość bezproblemowego połąc...

No proszę, a ja gdzieś słyszałem, że komentarz wyjdzie dopiero po kolejnej nowelizacji, ale jak widać autorzy zrobili to wcześniej i bardzo dobrze. Oby teraz jak najszybciej pojawił się w internecie. Ciekawe czy w tym komentarzu również znajdą się ciekawe fragmenty nad którymi pastwić się będzie dok...

No to TP SA uwzięła się na dobre. W ten sposób można walczyć w nieskończoność. Chętnie zapoznałbym się ze szczegółami tych ostatnich protestów na jakie to zachowania zamawiającego protestują. W każdym razie piękny przykład pieniactwa mamy na ich przykładzie.

Ja wzywam do uzupełniania, przynajmniej na razie. Spotkałem się z czyjąś opinią żeby nie uzupełniać, ale wiary mu nie dałem. A co Marko by zrobił?

Wiadomo, że wykonawca wolałby fax niż tylko pismo. Ciekawe czy jakiś wykonawca oburzył się już na takie traktowanie i wyraził swoje niezadowolenie protestem. Ja stosuje jednolite określanie formy porozumiewania się, a więc dla protestu tak samo jak i do innych dokumentów.

Co do jednorazowego uzupełniania dokumentów – zgoda. Nie można z tym przesadzać i nie wiadomo ile razy przedłużać wyznaczony termin. Jakie za to właśnie terminy na uzupełnienie wyznaczacie skoro ustawa nie reguluje tego a tylko nakazuje uzupełnienie dokumentów w „wyznaczonym terminie”. A więc jeden,...

A może najlepiej jeśli będzie jakiś szerszy skład komisji przetargowej (na przykład 6 osób) i z tego grona będzie się dobierać członków do konkretnych postępowań. W razie gdyby ktoś zachorował albo z innych przyczyn nie mógł brać udziału w pracach komisji wyznaczy się innego członka stałej komisji p...

Ustawa jasno mówi, że wybiera się ofertę najkorzystniejszą, a niekoniecznie najtańszą. Jaka oferta jest najkorzystniejsza będziemy wiedzieć po ocenie ofert na podstawie zastosowanych kryteriów. Myślę, że urzędnicy nie dlatego boją się kontroli, że wytknie ona, to, że nie wybrano najtańszej oferty, b...