Uznanie, czy oddalenie?

Protesty, odwołania, skargi do sądu. Wszelkie tematy związane ze środkami ochrony prawnej w zamówieniach publicznych.
Kati
Posty: 78
Rejestracja: 04 gru 2007, 22:41

Post autor: Kati » 24 kwie 2008, 10:40

Jedna z firm złożyła protest na czynność zamawiającego po upływie terminu składania ofert. Zgodnie z procedurą wezwaliśmy wykonawców do przystąpienia do postępowania toczącego się w wyniku oprotestowania. Firma konkurencyjna przystąpiła do protestu po stronie zamawiającego.
Mecenas stwierdził, że w terminie 10 dni nie robimy nic. Nierozstrzygnięcie protestu w tym terminie uznaje się za jego oddalenie, w związku z czym (zgodnie z komentarzem p. Czajkowskiego do art. 183) powinniśmy napisać uzasadnienie faktyczne i prawne. Mecenas stwierdził, że nic nie piszemy. Ok. Ale... Zapytałam, czy w związku z tym mamy odrzucić ofertę firmy, która oprotestowała czynność zamawiającego i usłyszałam, że .................... nie(!?!). Moim zdaniem nieodrzucenie tej ofery oznacza uznanie protestu, jednakże nierozstrzygnięcie protestu w terminie 10 dni jest oddaleniem protestu. Obawiam się, że ktoś próbuje podłożyć mi jakąś świnkę, a z protestem mam do czynienia po raz pierwszy w życiu.
Czy coś z tego rozumiecie?

PiotrW
Posty: 2197
Rejestracja: 21 sie 2006, 12:58

Post autor: PiotrW » 24 kwie 2008, 11:06

A na co jest ten protest i jaka jest Ferta tego kto złożył protest? Można nie odpowiadać na protest i będzie to oznaczać, że jest oddalony przez zamawiającego. Nie widzę tez powodu by odrzucać ofertę firmy która wniosła protest. Na jakiej podstawie mielibyście ją odrzucić? Jeżeli jest poprawna, ale nie wygrała przetargu to przecież się jej nie odrzuca. Nie ma czegoś takiego jak uznanie protestu przez nieodrzucenie oferty. To są całkiem inne sprawy. Jeśli zamierzacie nie odpowiadać na protest, co zostanie uznane za jego oddalenie to oczywiście nie piszecie też żadnego uzasadnienie dla tego faktu. Uzasadnienie faktyczne i prawne pisze się jeśli odpowiadacie na protest, to jest jasne. Napisz coś więcej o co chodzi w tej sprawie.

Kati
Posty: 78
Rejestracja: 04 gru 2007, 22:41

Post autor: Kati » 24 kwie 2008, 11:25

Firma dołączyła do oferty KRS z dnia 01.02.2008, ale dołączyła również protokół ze zgromadzenia członków zarządu, w którym napisane jest o powołaniu nowego prezesa spółki. W KRS jeszcze tego prezesa nie było, a oferta została podpisana przez niego. Mój profesor od prawa cywilnego stwierdził, że musimy zarząać uzupełnienia o aktualny KRS. W odpowiedzi na uzupełnienie otrzymaliśmy pismo, gdzie w nagłówku napisane było - protestujący, oraz wniosek do sądu o zmianę wpisu w KRS. Ponadto napisali, że dostatecznym dowodem na to, że ofertę złożyła osoba uprawniona stanowi właśnie protokół z zebrania członków.
Uznałam, że jest to protest, więc powiadomiłam wykonawców o zawieszeniu terminu związania ofertą. W odpowiedzi dostałam pismo od tej samej firmy, że ich protest nie był protestem, tylko wyjaśnieniem. Mecenas nie ustosunkował się do tego, natomiast firma konkurencyjna przystąpiła do protestu po naszej stronie, uznając, że protest powinien być odrzucony (nie dotyczy żadnej konkretnej czynności zamawiającego), ponieważ składanie protestu zapobiegawczo nie jest możliwe.
Dzisiaj upływa termin 10 dniowy, podczas którego nie zrobiliśmy nic (zgodnie z sugestią mecenasa). Zapytałam, czy w związku z oddaleniem protestu odrzucamy ofertę firmy protestującej i mecenas odpowiedział mi, że nie.
I nic już z tego nie rozumiem, bo moim zdaniem oddalenie protestu=odrzucenie oferty, a uznanie protestu=powtórzenie czynności zamaw.
Nie wiem, czy dobrze myślę, ale moim zdaniem, skoro jednak mamy brać pod uwagę ofertę firmy protestującej, to protest uznaliśmy, czy nie tak?

Kati
Posty: 78
Rejestracja: 04 gru 2007, 22:41

Post autor: Kati » 24 kwie 2008, 11:33

Strona 525 komentarza p. Czajkowskiego (stan prawny na 01.01.2088):
"Oddalenie protestu jest konsekwencją uznania zamawiającego, że zarzuty
podniesione w proteście, a także żądanie w nim zawarte, nie mają merytorycznego
uzasadnienia - faktycznego i prawnego. Także w tym przypadku
rozstrzygnięcie protestu wymaga uzasadnienia faktycznego i prawnego."
i strona 524 pkt. 9 - Rozstrzygnięcie protestu po upływie ustawowego terminu 10 dni nie rodzi skutków prawnych. Ustawowy termin (w rozumieniu „okres”) na rozstrzygnięcie protestu, podobnie jak termin do jego wniesienia jest terminem zawitym, skutkującym wygaśnięciem prawa, w rozważanym przypadku prawa rozstrzygnięcia protestu. W tej sytuacji ustawodawca przyjął, że z upływem terminu protest uznaje się ex lege za oddalony.

PiotrW
Posty: 2197
Rejestracja: 21 sie 2006, 12:58

Post autor: PiotrW » 24 kwie 2008, 11:38

Nie bardzo rozumiem czemu potraktowałaś to jako protest. Jasno z tego wynika, że była to odpowiedź na wasze wezwanie do złożenia wyjaśnień. Protestu nie ma, nie ma więc rozstrzygnięcia go. Mecenas ma rację. Przecież nawet nie było nagłówku „Protest”, więc nie rozumiem dlaczego potraktowałaś to jako protest. Sam wykonawca przecież napisał, ze to nie był protest. Z treści przecież też nie wynika, że protestują na jakąś czynność i żądają czegoś od was. Protestu nie było i nie ma. Jeżeli uznajecie ich wyjaśnienia to nie odrzucacie oferty tylko bierzecie ją pod uwagę przy ocenie ofert.

Kati
Posty: 78
Rejestracja: 04 gru 2007, 22:41

Post autor: Kati » 24 kwie 2008, 11:44

Ok. W nagłówku było jednak napisane protestujący. W nastęnym piśmie napisali, że wynikało to z pomyłki podczas sporządzania pisma, ale machina ruszyła i dziwi mnie to, że tego pisma nie kazano mi wysłać do firmy konkurencyjnej i termin na rozstrzygnięcie protestu leciał dalej. Wydaje mi się, że powinniśmy wziąć pod uwagę to ich pismo i zawiadomić firmę konkurencyjną. Tylko nie wiem, co w takiej sytuacji jaka ma miejsce teraz, bo wychodzi mi na to, że protest został oddalony, więc oferta powinna, czy nie powinna być odrzucona?

PiotrW
Posty: 2197
Rejestracja: 21 sie 2006, 12:58

Post autor: PiotrW » 24 kwie 2008, 11:56

A ja znowu się zapytam: co ma wspólnego oddalenie protestu do odrzucenia oferty? Jak ją oceniliście? Czy uznaliście te wyjaśnienia czy nie? Jeśli komisja przetargowa uznała, ze z treści oferty i wyjaśnień wynika, ze trzeba odrzucić to odrzućcie. Jeżeli uznaliście, że jest poprawna to nie odrzucacie. W tym proteście nie zarzucają niczego i żądają niczego, a więc na jakiej podstawie mielibyście ich odrzucać? A protestu nie było więc nie musisz się martwić tym, że został „oddalony”. Nie ma protestu więc nie ma też oddalenia.

Kati
Posty: 78
Rejestracja: 04 gru 2007, 22:41

Post autor: Kati » 24 kwie 2008, 12:06

No a teraz zapytam Cię jako prawnika - czy dostatecznym dowodem na to, że ofertę podpisała osoba upraniona jest protokół z zebrania członków zarządu tej firmy i załączony do wyjaśnienie wniosek do sądu o zmianę wpisu w KRS?
Otóż mój profesor uczulił mnie na to i stwierdził, że przedstawienie samego wniosku nie jest takim dowodem, bo sąd wcale nie musi dokonać takiego wpisu.
Nie gniewaj się Piotrze na mnie, ale to wszystko jest dla mnie strasznie zagmatwane i wiem, że takie inf. powinnam uzyskać od swojego mecenasa, ale skutek jest taki, że nie uzyskałam nic. A Komisja? Wiesz jak to u mnie wygląda...

PiotrW
Posty: 2197
Rejestracja: 21 sie 2006, 12:58

Post autor: PiotrW » 24 kwie 2008, 14:01

A moim zdaniem nie musi być wpisany w KRS żeby podpisać ofertę. Liczy się to, że został powołany do Zarządu. Wpis w KRS-ie nie statuuje jego zdolności do występowania w imieniu spółki. Prawo do tego ma już po powołaniu go przez zgromadzenie wspólników.

ODPOWIEDZ