Zamawiający ogłosił przetarg, w którym napisał, że inwestycję rozliczy w dwóch fakturach, jedną na koniec tego roku zgodnie z dostępnymi środkami na ten rok, a drugą na koniec robót którą wyznaczył w przyszłym roku. Generalnie roboty w całości mogą być wykonane w tym roku, bo nie ma ku temu żadnych przeszkód. Przy otwarciu ofert Zamawiający podał, że "w tym roku może przeznaczyć 1000000zł na to zamówienie, a resztę w przyszłym roku." Sęk w tym że Zamawiający nie podał ile może przeznaczyć w całości na sfinansowanie zamówienia, pomimo tego, że jeden z oferentów zadał takie pytanie na otwarciu.
Było 10ciu oferentów. Czy Zamawiający może tak postąpić?
podanie części kwoty przeznaczanej przez zamawiającego pr
Zamawiający był zobowiązany bezpośrednio przed otwarciem ofert podać kwotę, jaką zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. „Zamówienia”, czyli całości, a nie jakiejś części, która planowana jest do wykonania do końca tego roku. Postępując w ten sposób zamawiający sam sobie utrudnił życie, bo praktycznie nie będzie mógł unieważnić postępowania z uwagi na to, że cena najkorzystniejsza oferty przekroczy kwotę jaką zamawiający może przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. Nie wiadomo bowiem jaka jest ta kwota „minimalna”, bo zamawiający jej nie odczytał.