Przetargi na zbycie nieruchomości przez gminę - procedura

Tutaj można umieszczać wszelkie tematy związane z przetargami i zamówieniami publicznymi - inne spojrzenie na przetargi.
Renia
Posty: 5
Rejestracja: 06 paź 2005, 21:06

Post autor: Renia » 06 paź 2005, 21:14

Czy ktoś może orientuje się jak dokładnie wygląda procedura przeprowadzania przetargu przez Urząd Miasta na sprzedaż nieruchomosci gminnej. Wiem z ustawy o gospodarce nieruchomościami jak mniej wiecej to wyglada ale chodzi mi o to żeby czegoś nie przeoczyć a dostać jak najlepszą cene za interesujacą mnie działkę.
Bardzo proszę kogoś kto brał udział w takim przetargu o dokładny opis.

Z góry dziękuję

Tomek
Posty: 3
Rejestracja: 29 gru 2004, 12:58

Post autor: Tomek » 07 paź 2005, 19:09

a czy już gmina wybrała rodzaj przetargu i ogłosiła go?
Tak właściwie to z Twojego postu nie można wywnioskować czy jesteś zainteresowana zakupem tej nieruchomości czy może reprezentujesz gminę i chcesz uzyskać jak nalepszą (najwyższą) cenę...

Renia
Posty: 5
Rejestracja: 06 paź 2005, 21:06

Post autor: Renia » 07 paź 2005, 21:47

Planuję wykup działki położonej obok mojej, która została przeze mnie doprowadzona do stanu użyteczności. Nie udało się wykupić jej bezprzetargowo. Urząd miasta jeszcze nie ogłosił terminu przetargu. otrzymuje sprzeczne informacje.

1. jesli nikt sę nie zgłasza nie przystępuje się do pierwszego przetargu - wtedy miato przeprowadza kolejny z niższa ceną.
2. przystępuje się do przetargu pomimo braku zainteresowanych ale nie zgadza sie na cenę (tylko że wtedy chyba przepada wadium??) wtedy miasto ogłasza drugi przetarg.

Jestem skołowana, a nie stać mnie raczej na cenę, którą najprawdopodobniej zaproponują. Co prawda działka jest na terenie zalewowym, nie nadaje się na budowlaną ale sasiadce zaproponowali kosmiczną cene za wykup 10 m2 pod garaż.
Bardzo mi na niej zależy - włożyłam w nią dużo pracy

Pozdrawiam,

R.

Tomek
Posty: 3
Rejestracja: 29 gru 2004, 12:58

Post autor: Tomek » 07 paź 2005, 23:07

z tego co pamietam: jeśli przyległy teren (działka) nie może stanowić samodzielnej nieruchomości do zabudowy: za mały teren, brak dostępu do drogi koniecznej..., można, zgodnie z prawem (musiałbym poszperać w aktach prawnych - może Małgosia pamięta :), żądać od gminy dołączenia go do własnej nieruchomości (wykupienia) na zasadach bezprzetargowych...

Małgosia
Posty: 4
Rejestracja: 07 wrz 2005, 20:27

Post autor: Małgosia » 08 paź 2005, 14:29

Zgodnie z Ustawą o gospodarce nieruchomościami - nieruchomość jest zbywana w drodze bezprzetargowej, jeżeli np. przedmiotem zbycia jest nieruchomość lub jej części, niezbędne do poprawienia warunków zagospodarowania nieruchomości przyległej, stanowiącej własność lub oddanej w użytkowanie wieczyste osobie, która zamierza tę nieruchomość lub jej część nabyć, jeżeli nie mogą być zagospodarowane jako odrębne nieruchomośći. Ale czy w tym przypadku spełnione są te warunki?

Renia
Posty: 5
Rejestracja: 06 paź 2005, 21:06

Post autor: Renia » 08 paź 2005, 21:50

W sumie działki ( bo jest je dwie)po przeciwnych stronach mojej działki mają po ok. 2 arów, droga jest. hmm..

Odnośnie postu Małgosi: "Niezbedne" to pojęcie względne - każda ze stron może je różnie definiować.

Pozdrawiam serdecznie,
R.

Małgosia
Posty: 4
Rejestracja: 07 wrz 2005, 20:27

Post autor: Małgosia » 08 paź 2005, 22:35

Ale tak to definiuje ustawodawca i być może dopuszczana jest tu różna interpretacja - trudno mi powiedzieć co ustawodawca rozumie pod pojęciem "niezbędne".

Renia
Posty: 5
Rejestracja: 06 paź 2005, 21:06

Post autor: Renia » 09 paź 2005, 21:15

Wracając może do tego o czym pisałam na poczatku. Jeżeli juz doszłoby do przetargu (bo to o czym pisała Małgosia prawdopodobnie odpada) to w jaki sposób postępować w urzędzie aby za interesująca mnie działkę otrzymać jak najnizszą cenę.
Podkreślę może ze na temat przetargu wiem tylko tyle ile ustawodawca nakreślił w ustawie. Wiem ze jest pierwszy przetarg, drugi itd. Doradzano mi , ze jezeli chcę uzyskać jak najniższą cenę nie powinnam podchodzić ani do pierwszego ani do drugiego przetargu. Dopiero przed trzecim przetargiem powinno się wpłacić wadium i podejśc do przetargu. Czy tak właśnie powinno się zachować?
Tylko, ze w ustawie przeczytałam, ze "jeżeli drugi przetarg zakończył się wynikiem negatywnym, właściwy organ... może zbyć nieruchomość w drodze rokowań albo organizować kolejne przetargi". Skoro tak to czy po drugim przetargu zakończonym wynikiem negatywnym (czyli na niczym :) ) powinnam sama zgłosić sie do urzędu w celu negocjowania ceny, czy tez czekac na trzeci, potem czwarty itd. Do kiedy? :)
I jeszcze jedno pytanko: czy przystępując do przetargu automatycznie zgadzam się na cene zaproponowaną przez urząd, czy tez mam mozliwość jej negocjowania w czasie przetargu ? (biorac pod uwagę, że bedę jedyną zainteresowana osobą :) )
Z góry dziekuje i czekam z niecierpliwością :)

Małgosia
Posty: 4
Rejestracja: 07 wrz 2005, 20:27

Post autor: Małgosia » 10 paź 2005, 9:34

Nie wiem jak sytuacja wygląda w innych gminach - w Gdyni od kiedy obowiązuje Ustawa o gospodarce nieruchomościami (1997 r) nie została zbyta ani jedna nieruchomość w drodze rokowań (chociaż oczywiście jest taka możliwość zagwarantowana ww ustawą). Gmina organizuje przetargi do skutku i rzdko się zdarza aby w drugim (czy też kolejnym) przetargu obniżono cenę wywoławczą. Jeżeli natomiast gmina zdecyduje się na zbycie nieruchomości w drodze rokowań - decyzję o tym podejmuje wójt (burmistrz, prezydent) i zwykle taka informacja w formie zaproszenia do udziału w rokowaniach podana jest do publicznej wiadomości. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie aby swoje propozycje zgłaszać do gminy. Musiałabyś zorientować się jak wygląda ta sytuacja w Twojej gminie, być może jest odwrotna. Wtedy dopiero podejmij decyzję. Nikt Ci też nie zagwarantuje, że gdy nie przystąpisz do przetargu to zakończy się on wynikiem negatywnym i będą ogłaszane kolejne.

Renia
Posty: 5
Rejestracja: 06 paź 2005, 21:06

Post autor: Renia » 10 paź 2005, 13:41

Nie bardzo rozumiem ostatnie zdanie. Rozwiń jesli możesz :)

Małgosia
Posty: 4
Rejestracja: 07 wrz 2005, 20:27

Post autor: Małgosia » 10 paź 2005, 13:57

Jeżeli nie przystąpisz do pierwszego przetargu możesz przystąpić do kolejnego i kolejnego (ile ich tam będzie),ale warunkiem przystąpienia do drugiego przetargu jest jego ogłoszenie, a to oznacza zakończenie pierwszego wynikiem negatywnym itd. Może się jednak okazać, że już w pierwszym znajdzie się nabywca, który ten przetarg wygra, a tego nie jesteś w stanie przewidzieć. Sytuacja, o której pisałam dotyczy, podkreślam jeszcze raz, Gdyni. Nie wiem jak wygląda to w innych gminach (tzn. procedury są takie same zgodne z ustawą) - być może w innych gminach częściej zbywa się nieruchomości w drodze rokowań po drugim nierozstrzygniętym przetargu. To musisz sprawdzić - informacji takich udzielą Ci telefonicznie.

ODPOWIEDZ