Budowanie stadionów bez przetargów może się skończyć p

Co ostatnio ukazało się w gazetach, czasopismach lub książkach i związane jest z zamówieniami publicznymi
PiotrW
Posty: 2197
Rejestracja: 21 sie 2006, 12:58

Post autor: PiotrW » 08 sie 2007, 14:17

Budowanie stadionów bez przetargów może się skończyć powtórką z Rospudy – Rzeczpospolita, 8 sierpnia 2007

Ministerstwo Sportu proponuje drogę na skróty przy budowie stadionów na Euro 2012. Problem w tym, że może się ona okazać obejściem przepisów unijnych

W poniedziałek Michał Borowski, koordynator ds. budowy stadionów na Euro 2012, oświadczył, że nie ma już czasu na przeprowadzenie tych inwestycji w zgodzie z procedurami przetargowymi. W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" zasugerował, aby zamówień na budowę stadionów udzielać z wolnej ręki, jeżeli zgodzi się na to prezes Urzędu Zamówień Publicznych. Ten nie mówi "nie".
-Jedną z przesłanek do zastosowania trybu wolnej ręki jest potrzeba pilnego wykonania zamówienia. Nie mogę wykluczyć, że uda się ją wykazać -mówi Tomasz Czajkowski, prezes UZP. - Każdą sprawę trzeba jednak oceniać indywidualnie.
Problem w tym, że nawet jeśli on nie zakwestionuje zastosowania tego trybu, może to zrobić Komisja Europejska. - Ani przepisy unijne, ani krajowe nie pozwalają tu na wykorzystanie wolnej ręki - uważa Jarosław Jerzykowski, radca prawny, który często reprezentuje firmy budowlane.
- Jeśli wykonawca stadionu zostanie wybrany z naruszeniem dyrektywy, duże spółki budowlane bez wątpienia poskarżą się Komisji Europejskiej. A ta jest mocno wyczulona na przestrzeganie zasad konkurencji. Dlatego z dużym prawdopodobieństwem można zakładać, że złoży skargę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - ostrzega ekspert. O tym, czym grozi taka skarga, Polska przekonała się niedawno przy okazji doliny Rospudy.
- Na razie jest jeszcze za wcześnie na konsultowanie planowanych przez nas rozwiązań z Komisją Europejską, gdyż projekt dopiero za trzy tygodnie trafi pod obrady Rady Ministrów - mówi Marcin Roszkowski, rzecznik Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Tylko wyjątkowe sytuacje
Skąd obawy ekspertów? Dyrektywa 2004/18/WE jednoznacznie określa, kiedy można udzielić zamówienia z wolnej ręki. Trzeba wykazać nie tylko pilną konieczność realizacji inwestycji. Musi ona być spowodowana wydarzeniami, których nie dało się przewidzieć, i nie może wynikać z przyczyn leżących po stronie zamawiającego.
- Chodzi o sytuacje, gdy zamówienie trzeba zrealizować z dnia na dzień - tłumaczy Ewa Wiktorowska, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Konsultantów Zamówień Publicznych. -Skoro ubiegaliśmy się o organizację mistrzostw, to trudno byłoby wykazać, że nie wiedzieliśmy o potrzebie budowy stadionów. W 2006 r. na pilną potrzebę próbowali się powoływać urzędnicy w Sopocie. Chcieli z wolnej ręki zlecić budowę hali widowiskowo-sportowej. Tłumaczyli to staraniami o organizację mistrzostw Europy w koszykówce męskiej w 2009 r.i groźbą utraty unijnego dofinansowania. UZP uznał wówczas, że przesłanki te nie uzasadniają zastosowania wolnej ręki.

Cały artykuł w dzisiejszej Rzeczpospolitej wraz z rozważaniami co jeszcze można zmienić w ustawie Pzp oraz opinią Grzegorza Wicika o tym, że nie łatwo będzie przekonać Komisję Europejską, iż trudno mówić, że nie dało się przewidzieć budowy stadionów i pilności potrzeby ich budowy.

ODPOWIEDZ