Zamawiający dokonał wyboru najkorzystniejszej oferty, jednak ze względu na to, iż przekraczała ona jego budżet unieważnił postępowanie.
Jednakże w tym samym postępowaniu, odrzucił naszą ofertę, która w budżecie się mieściła i była najkorzystniejsza.
Powodem odrzucenia były:
- błędnie podany okres gwarancji w przypadku jednego z urządzeń - nasze przeoczenie, faktycznie możemy zaoferować wymaganą gwarancję
- brak terminu realizacji - zostawiliśmy puste pole, które można uzupełnić , również jest to nasz błąd - jesteśmy w stanie zaoferować wymagany termin
- nie załączyliśmy specyfikacji technicznych urządzeń, choć precyzyjnie podaliśmy ich modele - możemy to uzupełnić
Naszym zdaniem Zamawiający powinien (a może tylko mógł?) wezwać nas do uzupełnienia dokumentów i tej czynności zaniechał.
Wcześniejsze dwa błędy mógł potraktować jako omyłki pisarskie i również zwrócić się o ich sprostowanie. Tym bardziej, że nasza oferta mieściła się w budżecie na realizację zadania.
W uzasadnieniu znalazło się takie stwierdzenie Zamawiającego:
"Wykonawca może w terminie przewidzianym do wniesienia odwołania poinformować zamawiającego o niezgodnej z przepisami ustawy czynności podjętej przez niego lub zaniechaniu czynności, do której jest on zobowiązany na podstawie ustawy, na które nie przysługuje odwołanie"
Odnosząc się do powyższego mam pytanie:
Czy jest sens pisać do Zamawiającego wskazując na zaniechanie wezwania o uzupełnienie dokumentów? Czy można coś tym osiągnąć?
Czy może powinniśmy próbować odwoływać się do KIO i czy na podstawie powyższych powodów odrzucenia są szansę na wybronienie oferty?
A może najlepiej po prostu poczekać na ewentualne wznowienie postępowania i wystartować w nim ponownie?
Odwołanie po unieważnieniu postępowania
ja pewnie starałbym się poprawić te błędy ale zamawiąjcy są różni jak ich decyzjeelektron pisze:Powodem odrzucenia były:
- błędnie podany okres gwarancji w przypadku jednego z urządzeń - nasze przeoczenie, faktycznie możemy zaoferować wymaganą gwarancję
- brak terminu realizacji - zostawiliśmy puste pole, które można uzupełnić , również jest to nasz błąd - jesteśmy w stanie zaoferować wymagany termin
- nie załączyliśmy specyfikacji technicznych urządzeń, choć precyzyjnie podaliśmy ich modele - możemy to uzupełnić
jeśli Zamawiący uznał Waszą ofertę za odrzuconą nie musiał wzywać od uzupełnienie - zgodnie z art. 26.3 gdzie czytamy, chyba że mimo ich złożenia oferta wyk. podlega odrzuceniu.....elektron pisze:Naszym zdaniem Zamawiający powinien (a może tylko mógł?) wezwać nas do uzupełnienia dokumentów i tej czynności zaniechał.
Wcześniejsze dwa błędy mógł potraktować jako omyłki pisarskie i również zwrócić się o ich sprostowanie. Tym bardziej, że nasza oferta mieściła się w budżecie na realizację zadania.
do nowego postępowanie możecie skorzystać z art 93.5 pzpelektron pisze:Odnosząc się do powyższego mam pytanie:
Czy jest sens pisać do Zamawiającego wskazując na zaniechanie wezwania o uzupełnienie dokumentów? Czy można coś tym osiągnąć?
Czy może powinniśmy próbować odwoływać się do KIO i czy na podstawie powyższych powodów odrzucenia są szansę na wybronienie oferty?
A może najlepiej po prostu poczekać na ewentualne wznowienie postępowania i wystartować w nim ponownie?
pismo możecie napisać nie zaszkodzi,
jeśli uważacie, że błędy można było poprawić przysługuje odwołanie zgodnie z 180.2.4 (dodam, że jeśli przysługuje odwołanie nie ma zastosowanie art. 181)
Dużo pytań:)
Po pierwsze to trzeba się zastanowić czy Zamawiający prawidłowo ocenił waszą ofertę.
1) Okres gwarancji. Jeżeli Zamawiający wymagał gwarancji powiedzmy na 5 lat, a Wykonawca oferuje na 3 lata to taka oferta nie spełnia wymagań zamawiającego. Nie zmienia tego fakt, że tę gwarancję pięcioletnią Wykonawca jest w stanie zapewnić. Byłaby to jednak zmiana oferty, niedopuszczalna na mocy art 87 ust. 1.
Szansą dla Wykonawcy byłaby sytuacja, w której złożona oferta mogłaby budzić wątpliwości co do czasu gwarancji (np. w formularzu oferty 3 lata, a w załączonej dokumentacji urządzenia - 5 lat).
2) Termin realizacji. Czy on słuzył Zamawiającemu do oceny ofert czy jedynie chodziło o potwierdzenie terminu określonego w SIWZ i projekcie umowy? To wydaje się być dość watpliwy powód odrzucenia.
3) Specyfikacja technicznych urządzeń. Jeżeli jest to "opis urządzeń technicznych", o którym mowa w Rozporządzeniu w sprawie dokumentów, a nie był to dokument na podstawie którego Zamawiający przyznawał ofertom oceny, to taki dokument można uzupełnić. O ile oczywiście sama oferta nie podlega mimo to odrzuceniu.
4) Omyłka pisarska musi być oczywista, rzucająca sie w oczy. Przy okresie gwarancji można by było mówić o omyłce pisarskiej, gdyby było napisane np. "5 złotych" zamiast "5 lat". Jeśli już, to brak terninu realizacji można ewentualnie potraktować jak inną omyłkę.
5) Zacytowany fragment pisma zamawiającego to nic innego, jak art. 181 ust. 1 ustawy Pzp.
6) Pisanie do zamawiającego. Jeśli przekonacie zamawiającego, że wasza oferta byla prawidłowa to zawsze może unieważnić decyzję o unieważnieniu postępowania. Pytanie czy macie odpowiednie argumenty. Moim zdaniem raczej nie.
7) Odwołanie do KIO. Chociaż KIO samo w sobie jest nieprzewidywalne i wszystko może im przyjść do głowy, to ja bym nie składał odwołania.
Czekanie na nastepne postępowanie to dobra opcja.
Po pierwsze to trzeba się zastanowić czy Zamawiający prawidłowo ocenił waszą ofertę.
1) Okres gwarancji. Jeżeli Zamawiający wymagał gwarancji powiedzmy na 5 lat, a Wykonawca oferuje na 3 lata to taka oferta nie spełnia wymagań zamawiającego. Nie zmienia tego fakt, że tę gwarancję pięcioletnią Wykonawca jest w stanie zapewnić. Byłaby to jednak zmiana oferty, niedopuszczalna na mocy art 87 ust. 1.
Szansą dla Wykonawcy byłaby sytuacja, w której złożona oferta mogłaby budzić wątpliwości co do czasu gwarancji (np. w formularzu oferty 3 lata, a w załączonej dokumentacji urządzenia - 5 lat).
2) Termin realizacji. Czy on słuzył Zamawiającemu do oceny ofert czy jedynie chodziło o potwierdzenie terminu określonego w SIWZ i projekcie umowy? To wydaje się być dość watpliwy powód odrzucenia.
3) Specyfikacja technicznych urządzeń. Jeżeli jest to "opis urządzeń technicznych", o którym mowa w Rozporządzeniu w sprawie dokumentów, a nie był to dokument na podstawie którego Zamawiający przyznawał ofertom oceny, to taki dokument można uzupełnić. O ile oczywiście sama oferta nie podlega mimo to odrzuceniu.
4) Omyłka pisarska musi być oczywista, rzucająca sie w oczy. Przy okresie gwarancji można by było mówić o omyłce pisarskiej, gdyby było napisane np. "5 złotych" zamiast "5 lat". Jeśli już, to brak terninu realizacji można ewentualnie potraktować jak inną omyłkę.
5) Zacytowany fragment pisma zamawiającego to nic innego, jak art. 181 ust. 1 ustawy Pzp.
6) Pisanie do zamawiającego. Jeśli przekonacie zamawiającego, że wasza oferta byla prawidłowa to zawsze może unieważnić decyzję o unieważnieniu postępowania. Pytanie czy macie odpowiednie argumenty. Moim zdaniem raczej nie.
7) Odwołanie do KIO. Chociaż KIO samo w sobie jest nieprzewidywalne i wszystko może im przyjść do głowy, to ja bym nie składał odwołania.
Czekanie na nastepne postępowanie to dobra opcja.jestem podobnego zdaniarafal1201 pisze:6) Pisanie do zamawiającego. Jeśli przekonacie zamawiającego, że wasza oferta byla prawidłowa to zawsze może unieważnić decyzję o unieważnieniu postępowania. Pytanie czy macie odpowiednie argumenty. Moim zdaniem raczej nie.
Dokłądnie. Pytanie czy naprawdę warto walczycz w KIO ?rafal1201 pisze:7) Odwołanie do KIO. Chociaż KIO samo w sobie jest nieprzewidywalne i wszystko może im przyjść do głowy, to ja bym nie składał odwołania.
Jak wyżej opcja z drugim przetargiem wydaje się najlepsza.
Dziękuję za odpowiedzi.
Właściwie wszyscy doszliśmy do podobnych wniosków. Pismo napiszemy - nic nie stracimy na tym, a możemy zyskać.
Jeśli nic to nie da po prostu poczekamy na nowe postępowanie o ile zostanie ogłoszone
Ponieważ jest to budżetówka to pewnie nie będą chcieli stracić środków, które dostali na to zadanie, więc pewnie je ogłoszą.
Właściwie wszyscy doszliśmy do podobnych wniosków. Pismo napiszemy - nic nie stracimy na tym, a możemy zyskać.
Jeśli nic to nie da po prostu poczekamy na nowe postępowanie o ile zostanie ogłoszone
Ponieważ jest to budżetówka to pewnie nie będą chcieli stracić środków, które dostali na to zadanie, więc pewnie je ogłoszą.
Napisaliśmy pismo, jednak Zamawiający pozostawił je bez odpowiedzi.
Zamiast tego postępowanie zostało ogłoszone korzystając z procedury uproszczonej z identycznym opisem przedmiotu zamówienia.
Przy okazji pojawiło się kolejne pytanie:
Ponieważ nie został zmieniony opis przedmiotu, a w poprzednim postępowaniu pojawiły się odpowiedzi na zadawane pytania to czy są one w jakiś sposób wiążące?
Wg mnie jest to zupełnie odrębne postępowanie i pytania należałoby powtórzyć.
Zamiast tego postępowanie zostało ogłoszone korzystając z procedury uproszczonej z identycznym opisem przedmiotu zamówienia.
Przy okazji pojawiło się kolejne pytanie:
Ponieważ nie został zmieniony opis przedmiotu, a w poprzednim postępowaniu pojawiły się odpowiedzi na zadawane pytania to czy są one w jakiś sposób wiążące?
Wg mnie jest to zupełnie odrębne postępowanie i pytania należałoby powtórzyć.
Witam, miałabym pytanie odnośnie rezultatu w ww postępowaniu?
Zamierzamy wnieść odwołanie, z powodu nie skorzystania Zamawiającego z art 87 ustawy, mianowicie uznano naszą ofertę za najkorzystniejszą w postępowaniu przetargowym, ale w trakcie sprawdzania okazało się że popełniliśmy błąd w arkuszu ofertowym , cena wpisana słownie i pisemnie się nie zgadzała, Zamawiający odrzucił więc naszą ofertę cyt. "Zamawiający nie może na podstawie art. 87 ust. 1 ustawy zwrócić się do Wykonawcy
z żądaniem złożenia wyjaśnień dotyczących treści złożonej oferty, ponieważ niedopuszczalne jest
prowadzenie między Zamawiającym a Wykonawcą negocjacji dotyczących złożonej oferty prowadzące
do nieuprawnionej zmiany jej treści." i unieważnił postępowanie z powodu faktu że kolejne oferty przekraczały środki które zostały na ten cel przeznaczone. W naszym mniemaniu Zamawiający mógł wystąpić do nas o wyjaśnienie tym bardziej że obie ceny były i tak niżesz od ceny kolejnej oferty. Ale czy jest sens składać odwołanie?
Zamierzamy wnieść odwołanie, z powodu nie skorzystania Zamawiającego z art 87 ustawy, mianowicie uznano naszą ofertę za najkorzystniejszą w postępowaniu przetargowym, ale w trakcie sprawdzania okazało się że popełniliśmy błąd w arkuszu ofertowym , cena wpisana słownie i pisemnie się nie zgadzała, Zamawiający odrzucił więc naszą ofertę cyt. "Zamawiający nie może na podstawie art. 87 ust. 1 ustawy zwrócić się do Wykonawcy
z żądaniem złożenia wyjaśnień dotyczących treści złożonej oferty, ponieważ niedopuszczalne jest
prowadzenie między Zamawiającym a Wykonawcą negocjacji dotyczących złożonej oferty prowadzące
do nieuprawnionej zmiany jej treści." i unieważnił postępowanie z powodu faktu że kolejne oferty przekraczały środki które zostały na ten cel przeznaczone. W naszym mniemaniu Zamawiający mógł wystąpić do nas o wyjaśnienie tym bardziej że obie ceny były i tak niżesz od ceny kolejnej oferty. Ale czy jest sens składać odwołanie?
i dobrze Zam. zrobiłgosia-bl pisze:Zamawiający odrzucił więc naszą ofertę cyt. "Zamawiający nie może na podstawie art. 87 ust. 1 ustawy zwrócić się do Wykonawcy z żądaniem złożenia wyjaśnień dotyczących treści złożonej oferty, ponieważ niedopuszczalne jest prowadzenie między Zamawiającym a Wykonawcą negocjacji dotyczących złożonej oferty prowadzące
do nieuprawnionej zmiany jej treści."
pewnie podalibyście tą wyższągosia-bl pisze:W naszym mniemaniu Zamawiający mógł wystąpić do nas o wyjaśnienie tym bardziej że obie ceny były i tak niżesz od ceny kolejnej oferty.
a na poważnie jeśli Zam. nie miał jak z innych dokumentów sprawdzić to musiał odrzucić..
oczywiście są zdania, że cena słownie jest ważniejsza i da się poprawić - ale ja do nich nie należę
moje zdanie: NIE - a na przyszłość spradzić ofertę dwa razy przed wysłaniem.gosia-bl pisze:Ale czy jest sens składać odwołanie?