Witam. Jestem wykonawcą, który wziął udział w przetargu na roboty budowlane. Wartość robót wynosi ok. 2 mln zł, inwestycja jest dofinansowana prze UE, inwestorem jest nieduża gmina. Po ogłoszeniu zamówienia pojawiło się bardzo dużo pytań o braki w przedmiarach robót więc Zamawiający w wyjaśnieniach wymienił roboty do uzupełnienia, podał ich zakres (ilość) i kazał stworzyć dodatkowy kosztorys o nazwie „Roboty z wyjaśnień” i tam wycenić te roboty. Ofertę złożyło 17 firm, jedynym kryterium była cena. Moja oferta była trzecia w kolejności. Po sprawdzeniu ofert Zamawiający odrzucił 9 wykonawców, w tym najtańszą ofertę, ponieważ zawierały błędy (braki) w kosztorysie „Roboty z wyjaśnień”. W tym momencie moja oferta była druga w kolejności (nie została odrzucona).
Postanowiłem przeglądnąć ofertę, która na ten moment jest pierwsza i okazało się, że wykonawca który jest aktualnie pierwszy również ma braki w kosztorysie „Roboty z wyjaśnień” i to o większym zakresie (wartości) niż pozostali wykonawcy, których oferty odrzucono. Niezwłocznie zgłosiłem to Zamawiającemu że pierwsza oferta zawiera błędy, które ktoś z komisji pominął przy sprawdzaniu. Zamawiający oznajmił mi, że nie przysługuje mi żadna forma odwołania (nawet do KIO) a on nie zamierza zmieniać decyzji bo nie ma takiego obowiązku i jemu ta oferta odpowiada. Do podpisania umowy zostało jeszcze kilka dni i nie wiem co z tym zrobić. Ten przetarg wygląda jak ustawiony, ponieważ Zamawiający odrzucił oferty które mu nie pasowały (w tym najtańszą chociaż miała mniej błędów niż aktualnie wybrana) a zostawił i wybrał jako najkorzystniejszą ofertę z wieloma błędami. Proszę o pomoc co z tym zrobić ponieważ to jest niesamowite jak bezkarny może być Zamawiający i jaką samowole prowadzi!