absurd???

Tutaj można umieszczać wszelkie tematy związane z przetargami i zamówieniami publicznymi - inne spojrzenie na przetargi.
mops
Posty: 5
Rejestracja: 18 cze 2012, 14:50

Post autor: mops » 18 cze 2012, 15:30

Zamawiający wybrał ofertę firmy, jednocześnie nie akceptując podanego podwykonawcy i wzywając go do przedstawienia Zamawiającemu innego podwykonawcę do akceptacji w dniu podpisania umowy.
Pierwszy raz spotykam się z takim podejściem Zamawiającego do Wykonawcy. Czy ktoś może mi podpowiedzieć co zrobić w tym przypadku?

Janusz
Posty: 6563
Rejestracja: 11 lut 2008, 21:32

Post autor: Janusz » 18 cze 2012, 18:16

A co było powodem barku akceptacji podwykonawcy?

mops
Posty: 5
Rejestracja: 18 cze 2012, 14:50

Post autor: mops » 19 cze 2012, 14:10

Nie było podanego powodu. Napisali tylko, że nie akceptują firmy X.

Janusz
Posty: 6563
Rejestracja: 11 lut 2008, 21:32

Post autor: Janusz » 19 cze 2012, 15:41

Mogą tak postąpić, lecz powód podać muszą!

mops
Posty: 5
Rejestracja: 18 cze 2012, 14:50

Post autor: mops » 19 cze 2012, 16:14

Ale na jakiej podstawie? Dodam iż Podwykonawca nigdy nie świadczył usługi dla Zamawiającego.

Janusz
Posty: 6563
Rejestracja: 11 lut 2008, 21:32

Post autor: Janusz » 19 cze 2012, 17:20

Zgodnie z art. 6471 § 2 kc, do zawarcia przez wykonawcę umowy o roboty budowlane z podwykonawcą jest wymagana zgoda inwestora (czyli zamawiającego). Jeżeli inwestor, w terminie 14 dni od przedstawienia mu przez wykonawcę umowy z podwykonawcą lub jej projektu, wraz z częścią dokumentacji dotyczącą wykonania robót określonych w umowie lub projekcie nie zgłosi na piśmie sprzeciwu lub zastrzeżeń, uważa się, że wyraził zgodę na zawarcie umowy. Umowa taka musi być zawarta w formie pisemnej pod rygorem nieważności
Aby doszło do zawarcia umowy pomiędzy podwykonawcą a wykonawcą wybranym w trybie ustawy Pzp, niezbędna jest zgoda inwestora (zamawiającego) wyrażana na identycznych zasadach jak w przypadku każdej innej umowy o roboty budowlane.
Z kolei przewidziana w art. 6471 § 2 Kodeksu cywilnego zgoda inwestora nie ma charakteru przesłanki skuteczności ani ważności umowy z podwykonawcą. Okoliczność bowiem, czy dłużnik wykonywa zobowiązanie sam, czy też posługuje się innymi osobami, stosunkowo rzadko ma znaczenie z punktu widzenia interesu wierzyciela. Zgoda inwestora warunkuje jedynie jego solidarną odpowiedzialność z wykonawcą za zobowiązania z tytułu wynagrodzenia należnego podwykonawcy.
Jakaś przyczyna być musiała, tzn, brak zgody ze strony zamawiającego.

mops
Posty: 5
Rejestracja: 18 cze 2012, 14:50

Post autor: mops » 20 cze 2012, 12:36

Jest tylko jedne małe "ale": postępowanie dotyczy usług a nie robót budowlanych.

pawellllek
Posty: 309
Rejestracja: 10 kwie 2008, 12:36

Post autor: pawellllek » 21 cze 2012, 13:26

hahahaha ubawiłem się. Nikogo nie obrażając ale zamawiający albo jest głupi albo bezczelny. Generalnie rzecz biorąc jeśli nie jest to postępowanie na roboty budowlane to nie ma prawa tak robić. Inna sprawa, że nie miał prawa żądać w ofercie podania nazw podwykonawców. Jest tylko jedno "ale" - jeśli w SIWZ gdzieś była mowa o tym, że ma prawo do takiego działania to nie kwestionując takiego postanowienia wówczas kiedy można było to zrobić de facto je zaakceptowałeś i tego będzie zdecydowanie trudniej się od tego wywinąc. Z resztą tak czy inaczej wywiniecie się byłoby via sąd i zmuszenie zamawiajacego do zawarcia umowy.

ODPOWIEDZ