czy jest podstawa do unieważnienia? po wyroku KIO co dalej

Forum zamawiających. Udzielanie zamówień publicznych i problemy z tym związane - porady prawne.
kseal12
Posty: 35
Rejestracja: 08 lis 2011, 14:51

Post autor: kseal12 » 10 lis 2011, 19:31

Witam.

W PN (poniżej progów) na roboty budowlane (kanalizacja) współfinansowane ze środków zewnętrznych (PROW) oraz przez mieszkańców złożono kilka ofert. Zamawiający dokonał wyboru najkorzystniejszej oferty wykluczając pozostałe. Jeden z wykluczonych odwołał się. KIO uwzględniło odwołanie i nakazało powtórzenie czynności wyboru.
Teraz okazało się, że mieszkańcy ociągają się z wpłatami środków i nie będzie tyle pieniędzy ile planowano, a w tym roku pewna część zadania miała zostać zrealizowana. Dodatkowo Zamawiający powziął (skądinąd) informację, że oferent, który wygrał przed KIO (i powinien zostać wybrany po zrealizowaniu wytycznych KIO) ma takie dziwne "zagrywki" tzn. w trakcie postępowania wymusza na zamawiającym zlecenie prac dodatkowych itp. Zamawiający tymczasem w SIWZ przewidział - na swoje nieszczęście - wynagrodzenie kosztorysowe, a teraz (bardzo po czasie) doszedł do wniosku, że ryczałtowe byłoby lepsze.
Czas na pytania:
1. czy można unieważnić postępowanie - i na jakiej podstawie? np. z uwagi brak środków, lub brak interesu w udzieleniu zamówienia (art. 93 ust. 1 pkt. 6), a może z uwagi na brak możliwości wykonania zaplanowanych na ten rok zakresów robót?
2. czy w przypadku unieważnienia wykonawcom przysługuje odwołanie? wydaje mi się, że nie;
3. w przypadku jednak, gdyby nie unieważniono, jak ma wyglądać dalsze postępowanie? czy zamawiający powinien zawiadomić o uchyleniu wykluczenia i uchyleniu wyboru najkorzystniejszej i dopiero wzywać do uzupełnienia dokumentów i powtórzyć wybór?
4. wykluczony przedłużył TZO, a czy i kiedy wezwać do wniesienia wadium oraz na jaki okres?


Trochę tych pytań się na zbierało, ale tak to czasem bywa jak zamawiający "przygotowuje" postępowanie w pośpiechu.

Pozdrawiam i proszę o pomoc

Janusz
Posty: 6563
Rejestracja: 11 lut 2008, 21:32

Post autor: Janusz » 10 lis 2011, 23:15

Powiem tylko tyle, bo już późno :) że możliwość unieważnienia jest ale temat wymaga dłuższej analizy.

Janusz
Posty: 6563
Rejestracja: 11 lut 2008, 21:32

Post autor: Janusz » 11 lis 2011, 8:56

Więc, w postępowaniach poniżej progów UE od unieważnienia postępowania odwołanie nie przysługuje dlatego też wykonawca ma w tym zakresie zamkniętą furtkę, (zostaje jedynie art.181), jednak unieważnienie w tym wypadku wydaje się nieco dziwne i naciągane co od razu można zauważyć, wcześniej kasa była teraz nagle mieszkańcy ociągają się z wpłatami (pytanie: jakimi wpłatami?).
To że macie informację o tym że wykonawca wymusza prace dodatkowe na zamawiającym to żaden argument, Wy pilnujecie prac i decydujecie o jego dalszej realizacji (przy udziale inspektora nadzoru).
W przypadku gdyby jednak nie unieważniono postępowania o ponownym wyborze najkorzystniejszej oferty poinformuj wszystkich wykonawców, którzy złożyli oferty w Twoim postępowaniu.

W przypadku przez Ciebie opisanym powtarzasz czynność wyboru najkorzystniejszej oferty. Dla tej czynności ustawa przewidziała następujący sposób przekazania informacji:

jednocześnie,
do wszystkich wykonawców,
wykonawcom, którzy złożyli oferty,
niezwłocznie zamieszczając na stronie internetowej zamawiającego,
niezwłocznie zamieszczając w miejscu publicznie dostępnym w siedzibie zamawiającego.

Oczywiście tak jak i pierwotnie należy podać pełną informację o wykonawcach wraz z uzasadnieniem faktycznym i prawnym wykluczenia wykonawców i odrzucenia ofert.

Wykonawca z własnej inicjatywy może przedłużyć termin związania ofertą o więcej niż 60 dni. Zamawiający natomiast nie może wnioskować o jego przedłużenie ponad ten czas.
Brzmienie art. 85 ust. 2 ustawy Prawo zamówień publicznych, który mówi o możliwości przedłużenia okresu związania ofertą, nie wyklucza możliwości jego przedłużenia o czas dłuższy niż 60 dni.
Wykonawca z własnej inicjatywy może dowolnie przedłużyć termin związania ofertą
Obecnie wspomniany przepis stanowi, że wykonawca samodzielnie lub na Twój wniosek może przedłużyć termin związania ofertą. Jednak Ty jako zamawiający możesz tylko raz, na co najmniej 3 dni przed upływem terminu związania ofertą, zwrócić się do wykonawców o wyrażenie zgody na przedłużenie tego terminu o okres nie dłuższy niż 60 dni.
A zatem możliwość przedłużenia tego terminu o czas nie dłuższy niż 60 dni dotyczy tylko sytuacji, kiedy o jego przedłużenie wystąpił do wykonawców sam zamawiający. To ograniczenie nie występuje natomiast wtedy, kiedy termin wykonawcy przedłużają z własnej inicjatywy. Ponadto z treści przepisu wynika, że wykonawca może wielokrotnie przedłużać przedmiotowy termin, zamawiającemu wolno zaś tylko raz wnioskować o jego przedłużenie.
Ustawa Prawo zamówień publicznych nie zawiera wskazówek, jak ma postąpić zamawiający w sytuacji, gdy jeden z wykonawców z własnej inicjatywy przedłużył termin związania ofertą. Niestety, nie zobowiązuje w takim przypadku tego wykonawcy, aby powiadomił o tym innych uczestników postępowania.
Biorąc pod uwagę zasady uczciwej konkurencji i równego dostępu do zamówień publicznych powinieneś poinformować pozostałych wykonawców o przedłużeniu terminu związania ofertą przez innego wykonawcę. Każdy uczestnik postępowania powinien mieć wiedzę na temat działań, jakie są podejmowane w trakcie procedury. To da mu możliwość złożenia oświadczenia o przedłużeniu terminu związania swoją ofertą w odpowiednim momencie.

Powodzenia.

kseal12
Posty: 35
Rejestracja: 08 lis 2011, 14:51

Post autor: kseal12 » 11 lis 2011, 16:20

Dzięki za zainteresowanie i odpowiedzi, po części potwierdziły to co już wiedziałem, a po części mam nowe pytania:

1. Wiem, że odwołanie nie przysługuje, ale właśnie tak trochę to dziwnie może wyglądać; nie chodzi o to, że była kasa a teraz nagle jej nie ma, tylko że planowano, że będzie (m.in. z wpłat od mieszkańców) i ogłoszono przetarg. W pierwszym poście pisałem, że miały być 3 źródła finansowania - zamawiający (gmina), fundusze zewnętrze (PROW) oraz mieszkańcy.
Teraz się okazuje, że ludzie - obywatele, którzy mieli partycypować w kosztach (coś jak opłaty adiacenckie tyle, że w trakcie budowy kanalizacji, zamiast po jej wybudowaniu) ociągają się z wpłatami (na tzw. komitet budowy kanalizacji) i nie ma wystarczających środków od mieszkańców i zamawiający musiałby z własnych pieniędzy (np. z kredytu) wydać więcej niż planował a później pokryć sobie z wpłat od mieszkańców. Czy taki brak środków to jest podstawa do unieważnienia? Moim zdaniem może (z uwagi na brak środków - trzeba zmieniać budżet, czy inne kombinacje np. z kredytem), ale ponieważ nie mam pewności więc pytam. Jaką podstawę prawną mam dać
2. Czy muszę wysłać zawiadomienie o unieważnieniu wyboru i unieważnieniu wykluczenia do wszystkich? Czy jeśli powiadomię wszystkich ponownie o wyborze najkorzystniejszej oferty nie otworzy im się ponownie termin do wniesienia odwołania?
3. Wykonawca sam ostatniego dnia obowiązywania TZO i wadium (który upłynął już po pierwszym wyborze najkorzystniejszej oferty) przedłużył TZO do końca 2011 roku, z tym, że wybrany przedłużył wraz z wadium a ten, który się odwoływał bez wadium. Jak dotąd jest wszystko zgodnie z przepisami - czyli O.K.
Po wyroku, w którym KIO uwzględniło odwołanie czy muszę wezwać tego odwołującego do złożenia wadium? Jeśli tak to czy teraz, czy po ponownym wyborze najkorzystniejszej oferty (bo prawdopodobnie wygra ten bez wadium) no i na jaki okres?

Pozdrawiam i dziękuję i życzę miłego weekendu - mimo wszystko :)
Ostatnio zmieniony 11 lis 2011, 20:12 przez kseal12, łącznie zmieniany 1 raz.

Janusz
Posty: 6563
Rejestracja: 11 lut 2008, 21:32

Post autor: Janusz » 11 lis 2011, 20:51

Zamawiający unieważnia postępowanie w na podstawie art. 93 ust. 1 pkt. 4) ustawy PZP, gdyż cena najkorzystniejszej oferty przewyższa kwotę, którą Zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia, chyba że zamawiający może zwiększyć tę kwotę do ceny najkorzystniejszej oferty. jeżeli macie podstawy to możecie (macie prawo) unieważnić postępowanie.
Dokonując ponownej oceny ofert powtarzasz czynność a więc informujesz wykonawców, jeżeli wcześniej były wykluczenia, odrzucenia to Ci wykonawcy szansę do odwołania mieli już za pierwszym razem teraz już po ptokach :)

kseal12
Posty: 35
Rejestracja: 08 lis 2011, 14:51

Post autor: kseal12 » 11 lis 2011, 22:20

No O.K. ale przy otwarciu ofert zamawiający podał kwotę wyższą niż ceny ofert? a teraz się okazuje, że przynajmniej chwilowo tej kasy nie będzie? czy ta podstawa "chwyci"?

A co z tym, że z dużym prawdopodobieństwem wykonawca nie zdąży wykonać zaplanowanego na ten rok etapu prac? czy to daje możliwość unieważnienia postępowania i ogłoszenia ponownego na przedwiośniu? jaka będzie podstawa prawna?

Janusz
Posty: 6563
Rejestracja: 11 lut 2008, 21:32

Post autor: Janusz » 11 lis 2011, 23:01

Art. 704. (39) § 1. W warunkach aukcji albo przetargu można zastrzec, że przystępujący do aukcji albo przetargu powinien, pod rygorem niedopuszczenia do nich, wpłacić organizatorowi określoną sumę albo ustanowić odpowiednie zabezpieczenie jej zapłaty (wadium).
§ 2. Jeżeli uczestnik aukcji albo przetargu, mimo wyboru jego oferty, uchyla się od zawarcia umowy, której ważność zależy od spełnienia szczególnych wymagań przewidzianych w ustawie, organizator aukcji albo przetargu może pobraną sumę zachować albo dochodzić zaspokojenia z przedmiotu zabezpieczenia. W pozostałych wypadkach zapłacone wadium należy niezwłocznie zwrócić, a ustanowione zabezpieczenie wygasa. Jeżeli organizator aukcji albo przetargu uchyla się od zawarcia umowy, ich uczestnik, którego oferta została wybrana, może żądać zapłaty podwójnego wadium albo naprawienia szkody w związku z art. 14 PZP, założenie, że Zamawiający żądał wadium.
A jeśli zamawiający unieważnia postępowanie bez wyboru oferty (nawet jeśli unieważnia bezprawnie, bo chce się wykręcić przed wyborem "niewygodnego" wykonawcy) wówczas ten przepis nie będzie miał zastosowania.

kseal12
Posty: 35
Rejestracja: 08 lis 2011, 14:51

Post autor: kseal12 » 22 lis 2011, 15:41

Są jakby to powiedzieć nowe okoliczności w tej samej sprawie:
Zamawiający wybrał sobie Inspektora nadzoru do prowadzenia m.in. tej inwestycji (to poza tym konkursem).
Inspektor nadzoru zapoznał się z całą dokumentacją w sprawie - projekty, postępowanie przetargowe i wszystko co dotyczy tej sprawy i "ujawnił", że są błędy w dokumentacji projektowej - po pierwsze brak jest projektów "wykonawczych", tzn. posadowienia studzienek czy jakoś tak (jest tylko projekt taki ogólny), ponadto brak jest zgody mieszkańców chętnych na podłączenie na "wejście na ich posesję" - jest tylko zgoda, że się chcą podłączyć; nie ma również co jest związane z powyższymi zgody mieszkańców na wykonanie przyłącza w konkretnym miejscu.

W tej sytuacji w ocenie Inspektora z bardzo dużym prawdopodobieństwem będą problemy przy realizacji inwestycji. Wiadomo jacy są ludzie: a to im się nie spodoba, że nie w tym miejscu kopią, a to trawnik rozjadą koparkami, albo ogrodzenie zniszczą itp.
Czy takie, z mojego punktu widzenia, oczywiste błędy zamawiającego - dają możliwość unieważnienia postępowania?
Jaka będzie podstawa prawna - art. 93 ust. 1 pkt 6, czy pkt 7??

Jeszcze chciałem dodać, że częśc wykonawców też informowała o tym fakcie komisję przetargową, tyle, że ustnie i nie ma śladu w dokumentacji na ten temat.

Pozdrawiam i proszę o odpowiedź
Ostatnio zmieniony 22 lis 2011, 16:09 przez kseal12, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ