Dziwny przeprowadzenia procedury przetargowej

Tutaj można umieszczać wszelkie tematy związane z przetargami i zamówieniami publicznymi - inne spojrzenie na przetargi.
szuwik
Posty: 2
Rejestracja: 17 cze 2008, 16:52

Post autor: szuwik » 18 mar 2011, 19:16

Obserwując rynek zamówień publicznych spotkałem się ze sposobem przeprowadzenia procedury przetargowej, dla mnie do tej pory niespotykanym który chciałbym opisać i poznać Państwa opinie na ten temat.
Otóż może miesiąc, może półtora miesiąca temu Filmoteka Narodowa ogłosiła przetarg przy udziale inwestora zastępczego na remont kina Iluzjon. Forma przetargu nieograniczona. Wśród wymagań stawianym oferentom znalazł się między innymi zapis mówiący o tym, że oferent musi się wykazać jedną robotą o wartości 9 000 000 PLN w obiektach zabytkowych. Oferty złożyło kilka firm, o ile się nie mylę to 9. W tracie oceny złożonych ofert Zamawiający odrzucił ofertę najtańszą zarzucając oferentowi nie spełnienie wymagań oraz o ile się nie mylę rażąco niską cenę. Firma której ofertę odrzucono wniosła odwołanie do KIO i z opinii osoby znającej się na sprawie miał ogromną szansę na wygraną.
I tu zaczyna się najciekawsza część historii.
Nagle Zamawiający powołując się na nieprzewidziane okoliczności unieważnia przetarg. Powołuje się na fakt, że w budynku kina mieszka lokator, który mimo wszelkich procedur eksmisyjnych nie opuścił lokalu, to skutkowało by zmianami w umowie i jej unieważnieniem, więc nie podpisał umowy z oferentem który wygrał (druga w kolejności firma) i unieważnił postępowanie.
Drugi dzień po unieważnieniu postępowania wybucha bomba. Zamawiający (Filmoteka Narodowa) ogłasza ponownie przetarg na tą samą inwestycje. Wprowadza jednak dość ciekawe zmiany. Otóż forma przetargu zmienia się z nieograniczonej na ograniczoną i wartość roboty w obiektach zabytkowych którą miał okazać oferent wzrosła z 9 000 000 PLN do 11 000 000 PLN.
Mając oferty z poprzedniego postępowania, wykaz doświadczenia zawodowego Oferentów, Zamawiający doskonale zdaje sobie sprawę, że warunek ten spełni tylko jedna firma, ta "druga" która poprzednio wygrała, ale nie podpisano z nią umowy unieważniając postępowanie.
Jakieś wnioski?

Janusz
Posty: 6563
Rejestracja: 11 lut 2008, 21:32

Post autor: Janusz » 18 mar 2011, 20:08

Wnioski takie, że najprawdopodobniej miała wygrać dana firma, sprawa lokatora to kompletna wymówka i pretekst do unieważnienia ciekaw jestem tylko tego, gdyż sprawa trafia do KIO a Zamawiający unieważnia postępowanie!, ładne kombinowanie w sprawie, lecz nie jest to przypadek odosobniony, znam podobne "wałki"

ODPOWIEDZ